

Termin:
start - 08.11, po południu, z Dulowej
meta - 10.11, kiedy wyjdzie (pewnie koło południa), w Sułoszowej
Główna oś wędrówki poniżej, ja się wybieram mniej więcej taką trasą, ale opcji odłączenia się i odbicia w jakieś ciekawe miejsce jest naprawdę wiele - także jeśli ktoś po prostu nie ma jeszcze konkretnych planów na ten weekend i chciałby się na jakimś odcinku choćby na chwilę do mnie dołączyć to nie widzę przeszkód


Trasa:
Pierwszego dnia zagłębienie się w Puszczę Dulowską, poszwendanie się po niej chwilę, znalezienie jakiegoś miejsca na nocleg i rozbicie się nań. Drugiego dnia wyjście z lasu, przejście Doliną Eliaszówki [tam m.in. klasztor w Czernej, ruiny kilku pustelni, ruiny Diabelskiego Mostu], następnie wędrówka zalesionymi obszarami, niespiesznie, bo drugi nocleg również gdzieś w terenie, na południowy wschód od Olkusza. Trzeciego dnia kieruję się polami w stronę Sułoszowy - można odbić na Olkusz [ruiny zamku w Rabsztynie, Pustynia Błędowska] lub przez Sułoszowę dotrzeć do Pieskowej skały [zamek, pustelnia bł. Salomei], Skały lub też Ojcowskiego Parku Narodowego.
Wyjście ma na celu przede wszystkim odpoczynek od nadmiaru cywilizacji, połażenie sobie po ładnych okolicach (ale bez spiny), zobaczenie kilku ciekawych miejsc. Jeśli ktoś akurat w tym terminie zamierza się pokręcić po tej okolicy, ale ma już swój własny pomysł na trasę i a nuż przecina się ona z moją, to chętnie poznam i zamienię parę słów

