Jesienny wypad z dziećmi do lasu
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Jesienny wypad z dziećmi do lasu
Z dwójką dzieci, bo reszta chora (co im się rzadko zdarza), wybrałem się połazić i pobytować sobie w lesie. W terenie spędziliśmy ponad dwie doby. Pogoda na szczęście dopisała jak na taką wyprawę. Lało i było w miarę chłodno. Z założenia wyjazd nie miał być przyjemnymi wakacjami. Deszcz powoduje, że trzeba się bardziej postarać by sobie zapewnić jakąś wygodę, rozpalić ognisko, co było pouczające dla każdego z nas.
Grzyby jeszcze były, co można zrzucić na w miarę ciepłą pogodę ostatniego okresu czasu, ale jagody?
Relacja wraz ze zdjęciami jest pod linkiem:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... 2013D.html
Grzyby jeszcze były, co można zrzucić na w miarę ciepłą pogodę ostatniego okresu czasu, ale jagody?
Relacja wraz ze zdjęciami jest pod linkiem:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... 2013D.html
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Cześć - borowik na zdjęciu to na 99,9% b. ceglastopory
Boletus erythropus
http://atlas.grzybland.pl/v/B/borowik/b ... 5.JPG.html
http://www.grzybland.pl/index.php?optio ... Itemid=102
B. szatański Boletus satanas wygląda nieco inaczej - ma jaśniejszy - niemal biały kapelusz i intensywnie czerwone rurki...
http://www.grzybland.pl/index.php?optio ... Itemid=102
http://atlas.grzybland.pl/d/14143-3/IMG_3128.JPG
Gratuluję wypadu
Pozdrawiam - Jurek

http://atlas.grzybland.pl/v/B/borowik/b ... 5.JPG.html
http://www.grzybland.pl/index.php?optio ... Itemid=102
B. szatański Boletus satanas wygląda nieco inaczej - ma jaśniejszy - niemal biały kapelusz i intensywnie czerwone rurki...
http://www.grzybland.pl/index.php?optio ... Itemid=102
http://atlas.grzybland.pl/d/14143-3/IMG_3128.JPG
Gratuluję wypadu

Pozdrawiam - Jurek
ślepy herbu ślepowron
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Wątek kurna chata miał być o grzecznej wyprawie z dziećmi do lasu haha. Ale jak to mówią, wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, lub przekładając to na język tego forum, wszystkie rozmowy prędzej czy później doporowadzą do szeroko pojętych tematów damsko-męskich albo chlorowaniaMorg pisze:Ej ej ej, nie rozpędzać mi się tutaj zboczuchy ;]

[ Dodano: 2013-11-05, 18:16 ]
Może więc warto postarać sie o dzieci?kermitttt pisze:Super.
Jak bym miał dzieci, to właśnie tak spędzali byśmy czas:)
Pozdrawiam.

Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Hmmm, właśnie się zastanawiałem co to za opcja "wygaśnie" i właśnie przed chwilą doczytałem. W sumie chyba nie najlepszy pomysł, bo później wątek może być ciężko zrozumiały, jak nie wiadomo kto, na co, komu odpisujeniszka pisze:Ojj, Hiskiasz, gdybyś tylko zauważył, że od takiej właśnie sugestii na tym oto Twoim wątku pojawił się temat o drewnianych lalach...Hiskiasz pisze: Może więc warto postarać sie o dzieci?

Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Tak źle i tak nie dobrzeniszka pisze:Ale nieustawienie jej i nie oznajmienie tego moderatorom grozi w najlepszym przypadku ich nadgorliwości posprzątaniem przez nich, w najgorszym lekkim wnerwem


Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
A ja mam i maszeruje po lesie. Na razie tylko po parę godzin ale zawsze. Już pomidorówka ministrowi z ognia smakowała a jak zobaczył krzesiwo w akcji to było: "jesce tata, jesce".
Hiskiasz, wypady Twoje z dzieciakami to dla mnie kopalnia wiedzy. Przyjedź na mały recon. Termin może wreszcie przypasuje twojej gromadzie
Hiskiasz, wypady Twoje z dzieciakami to dla mnie kopalnia wiedzy. Przyjedź na mały recon. Termin może wreszcie przypasuje twojej gromadzie

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Rajmund
- Posty: 51
- Rejestracja: 17 sty 2012, 21:55
- Lokalizacja: Śródziemie
- Tytuł użytkownika: nie pije z byle kim
- Płeć:
Powiedz mi Hiskiasz, twoje dzieciaki to z chęcią wychodzą do lasu? Bo chyba ciężko zaszczepić w
"latoroślach" swoją pasję.Poza tym teraz dzieciaki to tylko przed kompem siedzą( wiem że nie wszystkie) Może ja też nie długo będę tatą i tak się zastanawiam czy dziecko będzie chciało spędzać czas ze starym w lesie .... hmmm.
"latoroślach" swoją pasję.Poza tym teraz dzieciaki to tylko przed kompem siedzą( wiem że nie wszystkie) Może ja też nie długo będę tatą i tak się zastanawiam czy dziecko będzie chciało spędzać czas ze starym w lesie .... hmmm.
w górach jest wszystko co kocham
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Wiesz nie wiem czy jest to swego rodzaju patent czy po prostu przypadek w moim przypadku. Ja po prostu lubię przebywać w towarzystwie swoich dzieci, a one może dlatego lubią przebywać w towarzystwie moim. Bardzo dużo z nimi rozmawiam i ogólnie obecność dzieci mnie nie męczy. Mają one zawsze swobodny dostęp do mnie, mogą przyjść się przytulić kiedy chcą, powiedzieć o problemie itp. To później powoduje, że one w jakiś sposób chcą mnie naśladować i ze mną przebywać. Bywa że zabieram dzieci do pracy, ale też zawsze jak jadę np. na zakupy to jak któreś chce jechać to nie odmawam (choć mam pewne rygorystyczne zasady co do wymuszania przez dzieci tego czy tamtego w sklepie). Na wspólnych wyjazdach po prostu mamy 100% czasu dla siebie i one dlatego, wydaje mi się, chcą ze mną jechać, choćby to było w jakieś paskudne warunki. Czasami muszę ich trochę ponamawiać, ale generalnie się udaje w większości przypadków. Prawdę mówiąc nie wiem czy aż tak bardzo kochają ten las i takie szlajanie się tam po deszczuRajmund pisze:Powiedz mi Hiskiasz, twoje dzieciaki to z chęcią wychodzą do lasu? Bo chyba ciężko zaszczepić w
"latoroślach" swoją pasję.Poza tym teraz dzieciaki to tylko przed kompem siedzą( wiem że nie wszystkie) Może ja też nie długo będę tatą i tak się zastanawiam czy dziecko będzie chciało spędzać czas ze starym w lesie .... hmmm.

Ja jeszcze robię takie coś, że zbieramy punkty na odznaki turystyczne. Dzieci to też mobilizuje. Ja ostatnio uzbierałem na małą złotą OTP, a dzieci na małą srebrną z czego są niesamowicie dumne. Mała rzecz a cieszy. W końcu koleżanki i koledzy z klasy takich odznak nie mają. Poza tym dzięki temu prowadzą dzienniczki wypraw, zbierają ciekawe pieczątki itp.
A jeszcze bym o czymś zapomniał. Mamy taką niepisaną zasadę, że po każdej wyprawie gdzie jest trudno i trzeba sporo połazić, mogą iść sobie do sklepu coś wybrać dobrego do żarcia (limit 5-10 zł w Lidlu np.). Oczywiście to obowiązuje jak nie marudzą za bardzo

Z kompem to właśnie jest problem. Dlatego ja mam żelazne zasady, że podczas naszych wyjazdów nie ma komórek i grania. W domu trzeba się nieźle naużerać by nad tym zapanować. Komputeroholizm wśród dzieci to dzisiaj taka sama plaga jak alkoholizm. Nie wiem czy to jest do zwalczenia.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Podoba mi się
A ja sobie myślę, że chciałabym być dzieciem i żeby tata zabierał mnie do lasa
Tak, bardzo bym tego chciała. Tego roku jagody długo trzymały się na krzakach, chociaż przestały być smaczne. Czasem bywa, że jagody po raz drugi dojrzewają w październiku, gdy mają odpowiednie warunki. Zazdroszczę twoim dzieckom

