Krzesiwo kowalskie - tradycyjne, kute.

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Lazau, pręty zbrojeniowe to zupełnie inny gatunek stali, który na krzesiwa nie nadaje się, stary pilnik lepszy. Poszukaj egzemplarza, który jedną z wąskich krawędzi będzie mieć gładką, następnie ułam taki pilnik albo w imadle albo po prostu uderz młotkiem i krzesiwo masz gotowe.
Lazau
Posty: 154
Rejestracja: 28 paź 2012, 22:38
Lokalizacja: Domek na skraju lasu
Płeć:

Post autor: Lazau »

Dzięki.
W tym jednak problem, że starego pilnika nie mam, a tym bardziej z choćby jedną płaską krawędzią. Dlatego miałem nadzieję, że może tamto się nada.
No cóż, może poszukam jeszcze to znajdę.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Qui quaerit, invenit!

Może spróbuj z nożem do tapet, kiedyś czegoś takiego używałem zanim trafiłem na krzesiwo z pilnika.
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 45
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: jhp »

Lazau pisze:Dzięki.
W tym jednak problem, że starego pilnika nie mam, a tym bardziej z choćby jedną płaską krawędzią. Dlatego miałem nadzieję, że może tamto się nada.
No cóż, może poszukam jeszcze to znajdę.
Ja, aby "podrasować" krzesiwo z pilnika nowego - takiego z Castoramy - najpierw zaraz po odcięciu wyamaganego wymiaru, hartuję go. To znacząco poprawia ilość i wielkość iskier podczas krzesania.
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

jhp skoro bawisz się w "poprawę pilnika" to może po prostu wykuj jakieś fajne krzesiwko :mrgreen: to nic trudnego :-P tu taki filmik poglądowy
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
jhp
Posty: 45
Rejestracja: 07 gru 2010, 22:28
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: jhp »

Wiem, ale dziękuję, wystarczy mi doskonały mój "podrasowany" pilnik. Mimo wszystko dzięki za radę.
"Z maleńkiej iskierki ojjjj wielki ogień byyywa..."
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Wystarczyć pewnie wystarczy:) ale jaka radocha zrobić sobie świetne krzesiwko w jakim sobie tylko kształcie wymarzysz... to jest to icon_twisted
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Witam, na pewnej czeskiej stronie z ofertą dla słowiańskich rekonstruktorów znalazłem krzesiwa przecenione z 70 na 50 koron o rozmiarze ok 9x3 cm. W połowie sierpnia będę w Czesji tak więc w imieniu zainteresowanych chętnie złożę zamówienie. Sam dla siebie wezmę dosyć sporą ilość celem rozdawnictwa i handelku. Tańszych w Polsce nigdzie nie znajdziecie.
Awatar użytkownika
Draco
Posty: 50
Rejestracja: 29 kwie 2013, 23:41
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 8763430
Płeć:

Post autor: Draco »

50 Koron czeskich to coś koło 8 złotych z kawałkiem, więc cena rzeczywiście atrakcyjna :) był bym zainteresowany kilkoma sztukami (na wstępie zaklepał bym 5). Ciekawy prezent może to być :)
JAZ
Posty: 37
Rejestracja: 07 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: mazowsze
Płeć:

Post autor: JAZ »

Jeżeli cena wyniesie tyle co podaje Draco to i ja chętnie kupię dwie sztuki
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Draco, JAZ, będę miał Was na uwadze. Znajomy z Czech poleca te krzesiwka tak więc będzie okazja aby kupić krzesiwa w większej ilości po bardzo atrakcyjnej cenie.
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Na Wolinie w tym roku drożyzna, najtańsze krzesiwka 30 PLN.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Ceny krzesiw rosną ze wschodu na zachód od Białorusi przez Ukrainę, Słowację, Czechy, Niemcy gdzie w Polsce są najdroższe, szkoda, bo rodzimi producenci dopóki nie zejdą z cenami klienta we mnie nie znajdą. Ubolewam ale prędzej kupię o wiele atrakcyjniejsze wyroby pod względem cenowym i jakościowym w Czechach czy w Niemczech.

[ Dodano: 2013-07-29, 17:41 ]
Mr. Wilson pisze:Na Wolinie w tym roku drożyzna, najtańsze krzesiwka 30 PLN.
Oferta wolińskich kupców jest nastawiona przede wszystkim na klientelę z obcych krajów.
Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

Gryf, masz gdzieś zdjęcie, jakie kształty tych krzesiw?
"Take only memories, leave only footprints."
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 81
Rejestracja: 08 wrz 2009, 11:47
Lokalizacja: Kraków
Gadu Gadu: 6831592
Tytuł użytkownika: Wilczy Pasterz
Płeć:

Post autor: Volo »

Taaa w Wolinie na klientów z zagranicy, w Czechach też z zagranicy, cholerna globalizacja.
Poza tym, ciekawe, że wszystkim się opłaca produkowac tylko w Polsce trzeba od razu 2 domy wybudować i tłumaczyć że to nie dla Polaków tylko klientów z zagranicy.
Daj acz ja pobruszę a ty skocz do piwnicy po piwo.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Dlaczego mam kupować od naszych producentów jedno krzesiwo skoro za te same pieniądze mogę za granicą kupić aż 3 sztuki niezłej jakości.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

A ja już nie kupuje:) Sam sobie robię:)
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

maly, to może byś jakąś ofertą handlową sypnął?
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

maly pisze:A ja już nie kupuje:) Sam sobie robię:)
I to bardzo dobre krzesiwa!
Mam i używam.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Mam sporą stertę ścioranych krzesiw, w przyszłym miesiącu na Biskupinie u jakiegoś kowala będę musiał zamówić resuscytację moich krzesiwek! : D .
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Nie bardzo rozumiem, z czym masz problem?
Jeśli warstwa wysoko zahartowanej węglowej stali nie jest całkowicie zdarta to krzesiwo jest dobre.
Przy dłuższym użytkowaniu na krawędzi powstają poprzeczne karby, wystarczy je od czasu do czasu zrównać na kamieniu i po sprawie.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Sprawa polega na tym aby nie ścierać tej zahartowanej stali ale przekuć ją u kowala na nowo bo i tak wcześniej czy później będę to musiał kiedyś zrobić.
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Moja ''rodzinka'' krzesiwek tradycyjnych ostatnio się powiększyła: https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 2514095570
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Piękna kolekcja Wilsonie, lepsza niż w niejednym skansenie. :-)

Gryfie, żeby kowal mógł przekuć krzesiwo, to musi je rozhartować.
Krzesiwa są robione ze stali węglowej, a nie nawęglanej, więc hartują się na wskroś.

Ja mam podejście bardziej survivalowe niż bushcraftowe i dla mnie ważniejsze jest odpalenie ognia od noża, niż krzesiwa kowalskiego. A niestety nożem jest trudniej, ponieważ krzesiwa kowalskie są znacznie wyżej hartowane od noży.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

StaszeK pisze:Gryfie, żeby kowal mógł przekuć krzesiwo, to musi je rozhartować.
Krzesiwa są robione ze stali węglowej, a nie nawęglanej, więc hartują się na wskroś.
To nie problem a proces przez jaki musi przejść powtórnie krzesiwo.
Ja mam podejście bardziej survivalowe niż bushcraftowe i dla mnie ważniejsze jest odpalenie ognia od noża, niż krzesiwa kowalskiego. A niestety nożem jest trudniej, ponieważ krzesiwa kowalskie są znacznie wyżej hartowane od noży.
A od czego masz pilnik w narzędziowej skrzynce w samochodzie? Stachu, taki pilnik rzuca snopem iskier równie wielkim jak kowalskie krzesiwo.
ODPOWIEDZ