Krzesiwo kowalskie - tradycyjne, kute.

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Gryf: a ja Cię chłopie nierozumiem.....wielkiś jak dąb, grabie też niczego sobie...power masz...weź się za kuźnię...poczytaj trochę, poducz się u jakiegoś kowala i rób hurtowo nam tutaj krzesiwka, nożyki i siekierki :D
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

A po co? Skoro mogę kupić gdzieś i sprzedać tu drożej? :lol:
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

dla samodoskonalenia, i dlatego iż predyspozycje fizyczne do tego posiadasz....a zawsze to fach w ręku i to bardzo bushcraftowy fach :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Dzięki za troskę ale nie, to nie dla mnie. Jeśli już to j.w. czyli skup-sprzedaż, taki sobie lombard. ;-)
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Korzystając z chwili wolnego czasu też spróbowałem swoich sił w tworzeniu krzesiwa. Miałem akurat w miarę odpowiedni kawałek stali odciętej z resora. Młot i kombinerki do ręki i pierwszy wyrób gotowy.

Dopiero zaczynam przygodę z kowalstwem więc efekty nie są zachwycające. Ale cóż - pierwsze koty za płoty ;-) Ważne, że krzesiwo działa. Nad estetyką będę pracował przy kolejnych.

Zdjęcia jak zwykle kiepskie. Robione co parę minut.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 03 sie 2009, 23:58 przez Treasure Hunter, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

A jak wynik krzesania? Bo wizualnie jest cacus ;)
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Bez zarzutu. Ale nie mam wielkiego porównania. Mam to krzesiwo i krzesiwo podarowane przez Rafała na zlocie. Dają takie same ilości iskier z krzemienia.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Jeżeli krzesze tak jak te, które dostałeś od Rafała to wyszło ci świetne krzesiwo.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

No na moje oko krzesze bardzo porównywalnie. Myślę, że najważniejszy jest etap hartowania. I tu zrobiłem według opisu Małego. Wyżarzyłem krzesiwo, przejechałem parę razy pilnikiem i zahartowałem. Bez odpuszczania.

Na pewno będę je miał na następnym zlocie/ wypadzie więc się porówna z innymi. ;-)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Treasure Hunter pisze:Wyżarzyłem krzesiwo, przejechałem parę razy pilnikiem i zahartowałem.
W czym hartowałes?
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

W wodzie.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Prawdziwe dzieła sztuki! Jakby ktosik namierzył takie cudeńka niech wali do mnie jak w dym!

Dębie, sądzę, że knot jest bawełniany lub lniany i nie jest niczym nasączany, wystarczy, że końcówka zapłonu jest zwęglona i iskrę przechwytuje bez problemu.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Gryf, Mears dokładnie powiedział że wymoczył sznurek w saletrze.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Dąb pisze:Gryf, Mears dokładnie powiedział że wymoczył sznurek w saletrze.
Dąb pisze:Dla tych, co nie oglądali w rurkę wchodził sznurek z naturalnego materiału prawdopodobnie wymoczony w roztworze saletry.
Rozumiem, wspomniałem o tym ponieważ napisałeś "prawdopodobnie", czyli nie byłeś pewnien.



Zaznaczam, że w tego typu zalalniczkach żarowych bez płomienia (żarzy się tylko i wyłącznie knot) z knotem z bawełny lub lnu, knot nie musi być nasączony chemią.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Gryf pisze:Rozumiem, wspomniałem o tym ponieważ napisałeś "prawdopodobnie", czyli nie byłeś pewnien.
Małe rozminięcie, z prawdopodobnie chodziło mi o zestaw tego podróżnika, a na pewno o zestaw mearsa.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Namiary na dobrego kowala, u którego można kupić tanie krzesiwka:
jesiki@op.pl , coś więcej o krzesiwach tego pana może powiedzieć Gryf.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Dorzucam nr. telefonu kom 608393698 oraz imię i nazwisko Andrzej Wesołowski
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

a fotki tych krzesiw macie? z jakiej są stali?
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Fotek nie mamy , krzesiwa b. dobre, o stal pytaj kowala - krzesiwo daje snopy iskier.
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

to jak macie te krzesiwa to o fotkę chyba nietrudno ;) nawet telefonem styknie ;)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Krzesiwo wykute na wzór rzymski, czyli kształtem przypomina drumlę.
Fotek niet!

Dyrektor bystrzyckiego muzeum filumenistycznego pochwalił się posiadaniem angielskiego katalogu z krzesiwami. Jeszcze tego na oczy nie widziałem, więc do końca nie wiem co i jak ale jak tyko uda mi się wyszarpać tę książeczkę to nie omieszkam się odezwa w tym temacie.
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

o cyckach można powiedzieć że są kształtne jak jabłka.. ale dopiero fotka pozwoli rozpalić wyobraźnię ;)

Leń, nie kolega! dupska sie ruszyć nie chce żeby jedną fotkę zrobić :evil: na pustyni nie mieszkasz wszakże i aparat można u kogoś znaleźć :evil:
Blizbor
Posty: 119
Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 2987112
Tytuł użytkownika: Kniejołaz
Płeć:

Post autor: Blizbor »

Moje krzesiwko tradycyjne zakupiłem w 2009 roku na festiwalu Wikingów i Słowian w Wolinie za jakieś 30 zł. Noszę je w skórzanym mieszku razem z kawałkiem krzemienia oraz kilkoma kawałkami zwęglonej bawełny przechowywanej w woreczku foliowym dla zabezpieczenia przed wilgocią - a wygląda to tak :

Obrazek
Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, 16:47 przez Blizbor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Blizbor pisze:Moje krzesiwko tradycyjne zakupiłem w 2009 roku na festiwalu Wikingów i Słowian w Wolinie za jakieś 30 zł. Noszę je w skórzanym mieszku razem z kawałkiem krzemienia oraz kilkoma kawałkami zwęglonej bawełny przechowywanej w woreczku foliowym dla zabezpieczenia przed wilgocią - a wygląda to tak :

[url=http://img101.imageshack.us/img101/8107/dsc00528u.th.jpg]Obrazek[/URL]
Ja do podobnego zestawu noszę jeszcze korę jałowca pomieszaną z korą borzozy. Ta mieszanka bardzo pomaga przy rozpalaniu ognia.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
ODPOWIEDZ