Krzesiwo kowalskie - tradycyjne, kute.

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Hakas pisze: Ja do podobnego zestawu noszę jeszcze korę jałowca pomieszaną z korą borzozy. Ta mieszanka bardzo pomaga przy rozpalaniu ognia.
Hakas
Widzę Hakasie że korzystasz z mojej rady o korze jałowca... To świetna podpałka do tradycyjnego krzesiwka.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Nigdy nie korzystałem z kory jałowca...trzeba by spróbować, czym jest lepsza od brzozowej?
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Czy jest lepsza to nie wiem ale jako że jałowca używa się do wędzenia to wydaje mi się że drewno i kora musi być nasączona jakimiś olejkami bo wydzielają silny zapach.

Generalnie łatwo jest ją zeskrobać po czym można ją rozetrzeć w dłoniach i powstaje taki fajny kłębek który jest doskonały na rozpałkę.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Valdi pisze:Nigdy nie korzystałem z kory jałowca...trzeba by spróbować, czym jest lepsza od brzozowej?
Kora brzozowa ma wyższą temperaturę zapłonu i raczej ciężko jest ją rozdmuchać w płomień w metodach tradycyjnych. Jednak w połączeniu z inną hubką uzyskuje się świetne rezultaty icon_twisted
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Szyszka
Posty: 26
Rejestracja: 25 gru 2009, 16:25
Lokalizacja: Łukawiec
Płeć:

Post autor: Szyszka »

Gdzie można znaleźć krzemien mam dwa takie małe które dostałem a chciałbym coś więkrzego sobie załatwić?
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Pola, drogi wysypane żwirem, żwirownie, itp. Właściwie występuje w kilku odmianach na terenie całej Polski :mrgreen: Szukacie a będzie Wam dane... Choć teraz możesz mieć pewne problemy z racji na pokrywę śniegową icon_twisted Ewentualnie mogę podesłać jakiś większy kawałek podeślij adres na PW...
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Szyszka
Posty: 26
Rejestracja: 25 gru 2009, 16:25
Lokalizacja: Łukawiec
Płeć:

Post autor: Szyszka »

Dzięki za chęci :-) ale właśnie o to mi chodzi żeby samemy znaleźć.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

To musisz poczekać do odwilży icon_twisted No chyba że chcesz się postawić w całkowicie "survivalowej" sytuacji... Załóżmy że przeżyłeś z katastrofy samolotu masz ze sobą podstawowy sprzęt survivalowy ale nic do rozpalania ognia... :cry: Twoje spodnie dżinsowe trochę się nadpaliły w trakcie krasy (niestety ogień zgasł zanim się ocknąłeś) więc masz zwęgloną bawełnę, u pasa wiernie wisi Twój doskonale zahartowany nóż z węglówki. Czego brakuje Ci do rozpalenia ognia? Oczywiście krzemienia... Ale jak go znaleźć w środku zimy pod 40cm warstwą śniegu?
Powodzenia :mrgreen:
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Szyszka
Posty: 26
Rejestracja: 25 gru 2009, 16:25
Lokalizacja: Łukawiec
Płeć:

Post autor: Szyszka »

maly pisze:To musisz poczekać do odwilży icon_twisted No chyba że chcesz się postawić w całkowicie "survivalowej" sytuacji... Załóżmy że przeżyłeś z katastrofy samolotu masz ze sobą podstawowy sprzęt survivalowy ale nic do rozpalania ognia... :cry: Twoje spodnie dżinsowe trochę się nadpaliły w trakcie krasy (niestety ogień zgasł zanim się ocknąłeś) więc masz zwęgloną bawełnę, u pasa wiernie wisi Twój doskonale zahartowany nóż z węglówki. Czego brakuje Ci do rozpalenia ognia? Oczywiście krzemienia... Ale jak go znaleźć w środku zimy pod 40cm warstwą śniegu?
Powodzenia :mrgreen:

Potrzeba matką wynalazków :mrgreen: ale wyobraźnie to ty masz ;-)
robertcb
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2010, 18:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robertcb »

Witam.
Czy od iskry z krzesiwa kowalskiego można zapalić cokolwiek co występuje w naturze?
(np. puch z pałki szerokolistnej, rozdrobniona kora brzozowa, wysuszona huba itp) ale bez wcześniejszego zwęglania, preparowania itp.,
Czy też takie krzesiwo jest samo w sobie bezużyteczne,
- jeśli nie ma się przy sobie odpowiednio spreparowanej rozpałki wstępnej lub waty stalowej?
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

robertcb pisze:Witam.
Czy od iskry z krzesiwa kowalskiego można zapalić cokolwiek co występuje w naturze?
(np. puch z pałki szerokolistnej, rozdrobniona kora brzozowa, wysuszona huba itp) ale bez wcześniejszego zwęglania, preparowania itp.,
Czy też takie krzesiwo jest samo w sobie bezużyteczne,
- jeśli nie ma się przy sobie odpowiednio spreparowanej rozpałki wstępnej lub waty stalowej?
Przeczytaj dokładnie wątek a znajdziesz odpowiedź na swoje pytania!!! A tak na marginesie po co Ci wata stalowa???

[ Dodano: 2010-01-23, 20:41 ]
Szyszka pisze: ale wyobraźnie to ty masz ;-)
Żona też mi to mówi... :diabel2:
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
robertcb
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2010, 18:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robertcb »

maly pisze: Przeczytaj dokładnie wątek a znajdziesz odpowiedź na swoje pytania!!! A tak na marginesie po co Ci wata stalowa???
Przeczytałem wątek.
Znalazłem o zwęglonej czy nadpalonej bawełnie, ale konkretnej odpowiedzi na moje pytanie - nie.

Wata stalowa ponoć łapie iskrę z tradycyjnego krzesiwa.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

No rzeczywiście przepraszam!!!
To ten wątek ¤ Huby, hubki i inne podpałki viewtopic.php?t=842 Przeczytaj dokładnie a na pewno znajdziesz odpowiedź. Szukajcie a znajdziecie...
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

robertcb pisze:Czy od iskry z krzesiwa kowalskiego można zapalić cokolwiek co występuje w naturze?
Inaczej by nie istniało krzesiwo kowalskie(tradycyjne), bo po co by kuć coś takiego, dla pięknego wyglądu?
Odpowiedż nasuwa się sama- możno
robertcb
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2010, 18:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robertcb »

Valdi pisze: Inaczej by nie istniało krzesiwo kowalskie(tradycyjne), bo po co by kuć coś takiego, dla pięknego wyglądu?
Do rozpalania czegoś, co zostało wcześniej spreparowane, zwęglone.

Ale własnie doczytałem że komuś udało się tym rozpalić niepreparowany gąbczasty rdzeń łodygi topinamburu.

Bynajmniej iskrą z krzesiwa tradycyjnego nie idzie zapalić nawet benzyny, spirytusu czy gazu.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

robertcb pisze: Do rozpalania czegoś, co zostało wcześniej spreparowane, zwęglone.
Robertcb No jakoś ludzie doszli do tego że za pomocą pirytu i krzemienia można rozpalić ogień, potem piryt zamienili na krzesiwo... Przypuszczam, że "ten pierwszy raz" nie był zainicjowany spreparowaną hubką. Dopiero jak ludzie dopracowali technikę pojawiły się hubki preparowane, tak żeby ułatwić rozpalanie ognia. Nie zmienia to faktu że można tą technika rozpalić ogień używając wyłącznie materiałów znalezionych w "dzikiej przyrodzie".


Ps. Robercie czy byłeś na Sejmiku Puszczańskim który organizowałem w 2005r? :?:
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2010, 08:29
Lokalizacja: Prudnik
Tytuł użytkownika: iwaś
Płeć:

Post autor: Krzysztof »

Mam problem. Chce sobie zrobić krzesiwo z pilnika i krzemienia ale nie mam krzemienia czekoladowego i nie mam z skąd go wziąć. Może ktoś mi pomoże Proszę pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(
Iwaś
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

normalnie jak 5cio letnie dziecko....chłopie....połaź po polnych drogach, może coś spotkasz....albo jadąc gdzieś na urlop dokładniej przyglądaj się co masz pod nogami... ech ;)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Krzysztof pisze:Mam problem. Chce sobie zrobić krzesiwo z pilnika i krzemienia ale nie mam krzemienia czekoladowego i nie mam z skąd go wziąć. Może ktoś mi pomoże Proszę pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(
Tak z ciekawości: po co Ci konkretnie czekoladowy krzemień...? Przecież w tej metodzie można wykorzystać każdy jeden icon_twisted
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2010, 08:29
Lokalizacja: Prudnik
Tytuł użytkownika: iwaś
Płeć:

Post autor: Krzysztof »

No tak, ale wyczytałem,że czekoladowy najlepiej iskrzy
Iwaś
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Ale skoro nie masz właśnie tego czekoladowego :) to spróbuj z pierwszym lepszym, najważniejsze to się nauczyć, a jeżeli wiedzę już takowa masz, to dasz radę i bez"czekolady"
Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2010, 08:29
Lokalizacja: Prudnik
Tytuł użytkownika: iwaś
Płeć:

Post autor: Krzysztof »

Dzieki za porade i pozdrawiam :-D
Iwaś
Blizbor
Posty: 119
Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 2987112
Tytuł użytkownika: Kniejołaz
Płeć:

Post autor: Blizbor »

Krzysztof pisze:Mam problem. Chce sobie zrobić krzesiwo z pilnika i krzemienia ale nie mam krzemienia czekoladowego i nie mam z skąd go wziąć. Może ktoś mi pomoże Proszę pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!! :-(
Jeśli ktoś ma w planach wycieczkę na Rugię, to na plaży w Putgarten leży cała masa krzemieni czekoladowych, dwukrotnie (a czasami nawet i trzykrotnie) większych od pięści dorosłego człowieka. Byłem, widziałem, przywiozłem na pamiątkę. Chodzi konkretnie o miejsce oznaczone na tej mapie jako Schneiderstein (to jest taki duży głaz na plaży i tuż obok niego wala się cała masa krzemienia czekoladowego):

http://mapy.google.pl/?ie=UTF8&ll=54.68 ... 7&t=h&z=14

Taki właśnie przywiozłem (przepraszam za jakość zdjęć, były robione aparatem w telefonie komórkowym):
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pandowilk
Posty: 23
Rejestracja: 27 sty 2010, 23:18
Lokalizacja: Puławy
Gadu Gadu: 8833453
Płeć:

Post autor: pandowilk »

jak jakieś zapotrzebowanie na krzemienie macie to powiedzcie tylko ;) zaraz dzieciakom każę na rajdach pod nogi patrzeć .... na wiosnę będziemy mogli wozami sprzedawać :)
Zaskakujące, że potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2010, 08:29
Lokalizacja: Prudnik
Tytuł użytkownika: iwaś
Płeć:

Post autor: Krzysztof »

jak jakieś zapotrzebowanie na krzemienie macie to powiedzcie tylko zaraz dzieciakom każę na rajdach pod nogi patrzeć .... na wiosnę będziemy mogli wozami sprzedawać

Spróbuję na wiosnę poszukać, ale jak mi się nie uda nic znaleść to sie do ciebie Pandowik odezwę :->
Iwaś
ODPOWIEDZ