Strona 11 z 11

: 02 gru 2013, 17:37
autor: Kapitan Apteka
Wczoraj, w wyniku hałaśliwego wydarzenia w kuchni, w ramach eksperymentu traktowałem skorupę z potłuczonego talerza twardą stalą. Jak łatwo się domyślić szczątki ślubnej zastawy dają piękną iskrę, z powodzeniem kąsającą bawełnę i błyskoporka.

Zachęcam do eksperymentów :)

: 03 sty 2014, 18:36
autor: soohy
Kapitan Apteka, tak samo z kawałkiem umywalki, ogółem porcelana się nadaję.

Ostatnio poszedłem do lasu, gdzie łażą łosie. Oprócz kilku śladów na korze drzew na wysokości ponad 2 metry znalazłem coś ciekawego i zupełnie innego.

Wyszedłem na jakąś polanę, już kiedyś raz na niej byłem. Przede mną widać było sporo różnych kamyczków, wyraźnie było widać, że woda wypłukała glebę na tyle, że coś powychodziło na powierzchnię ziemi.

Zrezygnowałem już z tropienia i ponad dwie godziny szukałem, rozłupywałem znalezione mi materiały.

Z tego co poszukałem i spróbowałem zidentyfikować:
- kwarc różowy
- kwarc mleczny
które należą do kwarców makrokrystalicznych
- kwarcyt (chyba, bo opieram się jedynie na podobnych zdjęciach)
- krzemień czekoladowy
- inne krzemienie z domieszkami innych skał i minerałów
- otoczaki (bardzo twarde, ciężkie)


Oczywiście wszystko daje porządną jasną iskrę. To co udało mi się ładnie rozłupać ma ostrą krawędź, fajnie daje iskry. Jutro będę testował materiały w terenie, spróbuję rozłupać jeszcze nierozłupane, zebrane materiały. Jak popróbuję to postaram się coś na ten temat napisać więcej, poprę zdjęciami.

Wniosek taki, że bardzo łatwo zebrać skałę/minerał do krzesiwa.

Pozdrawiam.

[ Dodano: 2014-01-09, 22:03 ]
Napisałem o tym na blogu.

: 31 mar 2014, 18:53
autor: Mr. Wilson
Czy widzicie ten żywioł ? Czy widzicie fale? Czy widzicie ogień?

https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 5295469682

: 31 mar 2014, 21:36
autor: Morg
Piękny dziwer, oficjalnie zazdraszczam ;]

: 25 kwie 2014, 23:22
autor: Grigor
No ja się tu nie wybiję niczym, zwłaszcza po focie Mr. Wilsona, niemniej sam wykułem (sory Blacku :!: Byłem na tyle głupi że chciałem dogiąć na zimno młotkiem rękojeść i pękła :oops: , więc stwierdziłem że spróbuję) i nawet działa.

Obrazek

https://plus.google.com/photos/10807763 ... NWitcb1hgE

: 26 kwie 2014, 12:22
autor: soohy
Grigor, taki ciemniejszy kawałek błyskoporka złapał Ci iskrę?

: 19 lut 2016, 14:38
autor: gajowy
Kupiłem na znanym portalu aukcyjnym, pięknie wykonane krzesiwo tradycyjne.
W zestawie dostałem kawałek skałki i hubiaka.
Niestety uderzając krzesiwem w skałkę, nie udało mi się wykrzesać nawet najmniejszej iskry :-/
Mam kilka krzemieni w tym pasiasty, uderzając w nie tym krzesiwem, również żadne iskry nie powstają.
Czytając wcześniejsze posty wnioskuje, że aby krzesiwo działało, musi być ono z odpowiedniej stali i mieć ostrą krawędź.

Pytanie, jak bardzo ostra musi być ta krawędź i jak sprawdzić czy krzesiwo jest z odpowiedniej stali?

: 19 lut 2016, 16:42
autor: Zirkau
Naturalne krzesiwo ma wydobyć iskry z kamienia - ta "odpowiednia stal" - ma być twardsza od kamienia i tylko tyle.

Wada - na pewno nie daje takich iskier i w takiej ilości jak krzesiwo syntetyczne.

Krawędź nie musi być "ostra" wystarczy że nie zaokrąglona. Zwykły kąt 90stopni jest całkowicie wystarczający.

Zobacz, czy te iskry powstają jak krzemień o krzemień będziesz uderzać.

: 19 lut 2016, 20:29
autor: Mr.Bogus
Działanie krzesiwa jest dokładnie odwrotne :-P

Krzemień odrywa z wysokozahartowanego krzesiwa drobiny żelaza, które zyskują właściwości piroforyczne - następuje ich samozapłon po kontakcie z tlenem z powietrza.

Im wyżej zahartowana stal węglowa tym jest twardsza i bardziej krucha. Iskry są duże i lecąc rozpadające się na mniejsze.

Dobre iskry powstają jak się uderza krzesiwem o ostrą krawędź krzemienia - trzeba go sobie odłupać. Krzesiwo nie musi mieć ostrych krawędzi.

Jak chcesz sprawdzić czy krzesiwo jest dobrze zahartowane, too..... ciepnij je o beton ;-) jak się rozpadnie - to znaczy że dobre było icon_twisted

A na poważenie, spróbuj je pilnikiem po miejscu do krzesania - jak pilnik nie bierze to jest dobrze zahartowane.

: 20 lut 2016, 20:50
autor: maly
TO nie krzesiwo ma mieć ostrą krawędź a krzemień. Robiłem również krzesiwa ze zwykłego zahartowanego pręta o okrągłym przekroju i zawsze uzyskiwałem piękną iskrę. Mój dziadek ma za sąsiada "sybiraka" pokazywał mi swego czasu krzesiwo którym posługiwał się na wschodzie i był to drut zgięty w literę U i zahartowany. Używał go jeszcze w latach 90-tych...

: 20 lut 2016, 23:15
autor: Parthagas
Gajowy, często wierzchnia warstwa krzesiwa jest w wyniku obróbki cieplnej odwęglona. Wystarczy zeszlifować krawędź papierem ściennym lub ostrzałką diamentową i pojawią się iskry.

: 22 lut 2016, 11:43
autor: gajowy
Dziękuję za te uwagi, też mi się zdawało, że to żelazo się zapala w powietrzu.
A jak stal za miękka, to się odkształca i nie "sypie iskier".
W weekend nie mogłem, ale wieczorem popróbuje, czy moje krzesiwo nadaje się do tego, do czego miało służyć;)

//edit 2016-02-23
"Pomaltretowałem" trochę jeszcze to krzesiwo i co mnie zmartwiło ma ślady od uderzeń kamienia.
Żeby usunąć warstwę, która mogła zostać odwęglona, starłem cienką warstwę stali pilnikiem (zgodnie z sugestia Parthagasa) i ku mojemu zdziwieniu, pilnik bez problemu zebrał warstwę metalu:/
Czyli stal jest miękka.

Dla sprawdzenia użyłem pilnika i uderzałem min o krzemień, żeby zobaczyć, czy z kamieniem "wszystko dobrze".
Pilnik krzesał iskry, czyli to jednak z krzesiwem coś nie tak:/
Chyba muszę je reklamować.

Albo zła stal, albo źle zahartowane.

Szkoda, bo krzesiwo bardzo ładne.


Obrazek

: 23 lut 2016, 23:06
autor: Parthagas
Raczej za nisko zahartowane lub w dużym stopniu odwęglone.

: 25 lut 2016, 22:59
autor: Niemir
Gdy dawałem znajomym do wypróbowania swoje krzesiwo to też im nie bardzo leciały iskry, i zacząłem patrzeć się im na ręce i to jak uderzają. I to czasami dosłownie uderzali w ten nieszczęsny krzemień. Grywasz może na gitarze? Bo żeby komuś było lepiej załapać jak powinno się krzesać iskry porównuję to do ruchu ręką trzymającą kostkę gitarową. Gdzie nie uderza się w struny z całej siły tylko wykonuje płynny pionowy ruch ręką z góry na dół tylko zahaczając o krawędź krzemienia/strun
I tak jak powiedział maly. Ważne żeby uderzać w jak najbardziej kanciastą część krzemienia.

P.S. habilitacji w tym temacie nie mam - mylić się mogę.

: 26 lut 2016, 09:25
autor: gajowy
@Niemir

Przyznaje, że nigdy nie krzesałem ognia krzesiwem tradycyjny, podobnie jak nie grałem na gitarze akustycznej.

Jednak oglądałem jak to się robi na youtube.
Krzesałem też iskry pilnikiem o krzemień.
Iskier było bez porównania mniej niż przy "skrobaniu" krzesiwa syntetycznego z cerem, ale były.

Odesłałem póki co krzesiwo jego twórcy, zobaczymy co on o nim powie jak dostanie.
Wydawało mu się, że je hartował, ale głowy by za to nie dał.

Były na tym krzesiwie takie celowo zrobione rysy, trochę jak bruzdy pilnika.
Połyskiwały "surowym" metalem.
Wydaje mi się, że takie rysy najlepiej zrobić przed hartowaniem, a po hartowaniu nie będą one tak świeciły, bo zajdą nieco tlenkami.

: 01 mar 2016, 11:16
autor: Kapitan Apteka
Przyznaje, że nigdy nie krzesałem ognia krzesiwem tradycyjny, podobnie jak nie grałem na gitarze akustycznej.

Jednak oglądałem jak to się robi na youtube.


To przyjacielu wpierw spróbuj, spróbuj wiele razy, w różnych kombinacjach, a wiele twoich wątpliwości wnet się rozwieje :)

pzd

KA