Schronienie a'la namiot z hamaka

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

Doczu pisze:
niszka pisze:Czemu hamak:
(...)bo czasem wygodniej i przyjemniej (...)
Przyjemniej na pewno, bo sam lubię się pobujać, ale czy wygodniej ? Tu już musiałabyś sie sama przekonać śpiąc w hamaku. Ja np. nie wyobrażam sobie spędzenia w hamaku nocy, ponieważ już po dłuższej chwili lezenia jest mi jest mi średnio wygodnie (pisze o hamakach bez rozpórki).

Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że zdjęcie własne, które zapodałam, z tą "wymyślną" konstrukcją, to właśnie uwiecznienie mojego spania w hamaku :) I mimo, że był mały, siateczkowy (może ktoś kojarzy - ten Bublowy), że całą noc miałam bardzo czujny sen, bo zwyczajnie bałam się z niego wypaść, że spałam "na umarłego" - czyli prościutko, ze złożonymi jak do modlitwy dłońmi (przytrzymywałam sobie i naciągałam boczki w ten sposób, mając w oczka hamaka wsadzone palce ;)), to jednak obudziłam się mniej połamana niż po którymkolwiek spaniu na ziemi. Dodam, że mam zwyczaj spać na boku, a na całkowicie twardym podłożu jest to średnio wygodne, tym bardziej, jak ulubioną pozycją jest nieco zmodyfikowana bezpieczna ustalona, niemożliwa do wykonania przy spaniu w śpiworze :D A hamak wymusza spanie na plecach, przy czym kręgosłup jest mile rozciągnięty jak mu pasi.

Doczu pisze:Owszem przy mokrym podłożu będzie bardziej sucho, ale z kolei większe prawdopodobieństwo że obudzisz się przykryta karimatą i ze zmarzniętym tyłkiem
To prawdopodobieństwo chciałabym wyeliminować poprzez możliwość wsunięcia karimaty pod siebie "na sztywno", tj. najlepiej pomiędzy dwie warstwy materiału, taką jakby kieszeń. Łatwiejsze do osiągnięcia przy hamaku rozpiętym na poprzeczkach.
No i dlatego też chciałabym móc użyć hamaka w razie czego jako schronienie naziemne, właśnie po to, by móc się dostosować odpowiednio do warunków zastanych i w razie czego ner za bardzo nie wyziębiać tylko legnąć na dobrze odizolowanym podłożu:)
Doczu pisze:Obawiam sie, że to może spowodować wygięcie kijków
Też się tego obawiam, stąd na razie tak luźno się zastanawiam, czy takie rozwiązanie w ogóle by się sprawdziło. Najlepiej byłoby chyba jakoś wyliczyć ewentualne przeciążenia, biorąc pod uwagę moją wagę, wytrzymałość kijków i rozkład sił, ale pojęcia nie mam, jak :p Może ktoś pomoże? :-D
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

niszka pisze:prościutko, ze złożonymi jak do modlitwy dłońmi (przytrzymywałam sobie i naciągałam boczki w ten sposób, mając w oczka hamaka wsadzone palce
Proponuję użyć troku z klamrą lub sznurówki następnym razem. ;-)

Doczu, zerknij w poniższe linki i oceń, czy to membrana, czy nie. Chyba, że mam testować jakoś inaczej, niż wizualnie. Nie znam się za bardzo, a dałem za ten wynalazek 20zł, więc mega technologii się nie spodziewam :-P https://lh4.googleusercontent.com/-4wpc ... 9s2000.JPG oraz https://lh5.googleusercontent.com/-fgSB ... 3r2000.JPG
Ostatnio zmieniony 27 sie 2014, 12:02 przez thrackan, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

Membrana owszem, marki Ceratex :D
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

thrackan pisze:Proponuję użyć troku z klamrą lub sznurówki następnym razem. ;-)
Prawda? :D wszystko przez moje lenistwo. Wcześniej w tym hamaku nie spałam, a jak już wbiłam się bez butów w ten śpiwór, ułożywszy sobie pod sobą jako tako karimatę (a to łatwe zadanie nie było, bo się zwijała i wyskakiwała z również zwijającego się i zbijającego w ciup hamaka), i odkryłam, że mogę z całości wylecieć, to już mi się nie chciało wstawać i czegoś odpowiedniego do spięcia szukać :D związałam tylko początkowo gumką do włosów, ale w międzyczasie gdzieś się ulotniła ;)
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Trudno po zdjęciach wyrokować, ale mi to wygląda na tkaninę poliestrową bez membrany. To by tłumaczyło dlaczego nie miałeś mokrego śpiwora.
Spałeś w tym w deszczu ?
Obawiam się że to przepuszcza wodę tak w jedną jak i w drugą stronę :)
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

hamak DD (tylko proszę, niech ktoś, kto dysponuję takowym, rozbije go w sposób zaproponowany na początku przez greenshadow'a, impregnowanym do góry, żebym mogła to zobaczyć)
Próbowałem na szybko takich konstrukcji i mimo wielkich chęci moim zdaniem nie da rady sensownie rozłożyć się w ten sposób.

Ale jeśli i tak korzystasz z poncho to może ono przecież zastąpić tarp.
Awatar użytkownika
geser
Posty: 168
Rejestracja: 27 lis 2013, 19:01
Lokalizacja: warszawa

Post autor: geser »

Doczu,
w ostatni weekend nocowałem w holenderskiej norce + poncho (nie jest to co prawda klasyczne bivi) ale mimo dużej wilgotności - dosyć mocno padało całą noc, temperatura chyba poniżej 10 stopni była - dała radę, śpiwór i wnętrze suche było.
Zdarza mi się też używać pochna jako tarpa do hamaka - choć trochę przymałe jest.
Obrazek

btw.
witam brzytwiarza.
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

Treasure Hunter, okej, no szkoda. Cóż, może kiedyś powstanie kolejny ciekawy model hamaka, uwzględniający moje założenia :mrgreen:

Treasure Hunter pisze:Ale jeśli i tak korzystasz z poncho to może ono przecież zastąpić tarp.
Jak zauważył przedmówca, poncho jest przymałe jako zadaszenie hamaka. Poza tym, jakbym miała taki dwufunkcyjny hamak, pozbyłabym się poncha na rzecz jakiejś nieprzemakalnej kurtki ;-)
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

geser pisze:Doczu,
w ostatni weekend nocowałem w holenderskiej norce + poncho (nie jest to co prawda klasyczne bivi) ale mimo dużej wilgotności - dosyć mocno padało całą noc, temperatura chyba poniżej 10 stopni była - dała radę, śpiwór i wnętrze suche było.
Cóż - ja oraz moi znajomi od turystyki szybko się wyleczyli z tego typu rozwiązan, z powodów, które przytoczyłem wcześniej. Miałes sucho w namiocie ? Ok. nie mam powodów by Ci nie wierzyć. Zatem wychodzi na to że trzeba by przetestować jak to bivy spisuje się na deszczu, bo być może zwyczajnie membrana jest jakaś inna i przepuszcza dużo pary wodnej, ale to grozi równiez tym że nie do końca może być wodoodporne.
Tak czy inaczej na świecie cudów nie ma i póki co zasady fizyki obowiązują :)
geser pisze:btw.
witam brzytwiarza.
A witam, witam. Miło poznać :)
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

jeśli chodzi o oddychalność holenderskiego bivi to u mnie traci poniżej -10stopni przy +12 jeszcze w nocy się nie poci od wewnątrz

Trzeba brać pod uwagę jeszcze wydalanie pary wodnej przez skórę - i tu mogą być róznice w odczuwaniu wilgoci wewnątrz przez przekroczenie wydolności membrany

Nawet w instrukcji używania jest info, że przy deszczu i bardzo silnych mrozach membrana nie działa i nie można norki zamykać do końca

geser - jak mam bivy holenderskie ze sobą to nie zabieram poncha - choć też nie zdarzyło mi się nigdy rozbijać w ulewnym deszczu gdzie wejście do norki na sucho w tym wypadku jest trudne.
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
geser
Posty: 168
Rejestracja: 27 lis 2013, 19:01
Lokalizacja: warszawa

Post autor: geser »

Norka deszcz zniosła bardzo dobrze (trochę jej wystawało). Najniższa temperatura w jakiej w niej spałem to koło -2, musiałem trochę rozpiąć, bo trochę wilgoci zaczęło się pojawiać.

Co do zadaszenia - bardziej chodziło o sprawdzenie wodoodporności poncha - to stary helikon (ładnych parę lat już ma). Jakiś czas temu potraktowałem je Nikwaxem do namiotów, jak na razie cała noc deszczu i nie przemokło.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

nora ma ten myk ze mozemy zapiac gore na same napy i w ten sposob mozliwa jest wymiana powietrza
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 783
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Opcji spania w odwróconym hamaku jakoś "nie czuję", jak - na moskitierze wbitej w ściółkę/piach/traw? Chyba taka opcja wchodziłaby w grę - rozłożony na płachcie/karimacie hamak, a nad nim rozparty/zawieszony na kijkach/drzewach tarp. Pod stare poncho BW hamak DD wchodzi na styk. Sprawdziłem patent z kijkami, ale tylko teoretycznie, gdyż nie doczekałem się na deszcz.
https://picasaweb.google.com/1078979211 ... 1/Reconnet
Też posiadam norkę holenderską i jeszcze się w niej nie przypociłem, ani nie zamokłem. Czas i kolejne wypady w teren mogą moje sądy zweryfikować.
https://picasaweb.google.com/1078979211 ... 2383467410
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1021
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Ja tak tylko "z oftopuje". Kiedyś wziąłem wysłużoną już firankę. Zszyłem na okrętkę dwa równoległe boki. Igłą i nitką :). Końce zaciąłem sznurkami. W dwóch miejscach po obwodzie w równych odcinkach przyszyłem sznurki. Miały pełnić one funkcje uchwytów do ziemi i do kijków rozporowych. W środek karimatka i komarki obeszły się smakiem. A było ich sporo. Taki to miało surfifajlowy wygląd

[center]Obrazek[/center]
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

Parthagas pisze:Opcji spania w odwróconym hamaku jakoś "nie czuję", jak - na moskitierze wbitej w ściółkę/piach/traw?
Nom :) Co prawda Treasure Hunter tego nie widzi, ale greenshadow już tak ;) :
rozbić impregnowanym u góry a moskierą na dole i położyć karimatę

mamy wtedy jednocześnie tarpa ze zintegrowaną moskitierą
Tak sobie właśnie wyobrażałam to, i dla czegoś takiego założyłam wątek, Może i estetyczne czy super napięte to nie będzie, ale mi chodzi o rozwiązanie w razie "W", a nie takie, które będę rozkładać 2 godziny.
Parthagas pisze:Pod stare poncho BW hamak DD wchodzi na styk.
Ja mam poncho helikona, mały rozmiar w dodatku ;)
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

bo każdy ma inny pomysł na awaryjne spanie
nie dojdziemy to do jednego słusznego patentu na lekki mały komfortowy wygodny wiszący namiot który rozkłada się na 3,2,1, drzewie lub na ziemi

to se nie da :mrgreen:
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

No ne da se, ale ja wciąż będę upatrywać, aż wrzucisz tu zdjęcie tego rozłożenia, któreś opisał :P
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

będzie chwila to wrzucę - teraz dłubiemy szałas/ziemiankę i trochę mało czasu na kolejne testy - i tak wiszę TH jeden opis
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

spoko, w każdym razie nie zapomnij o temacie :]
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

podrzucam w ramach ciekawostki, że coś takiego istnieje
http://allegro.pl/namiot-wiszacy-hamak- ... 91848.html

hamak ze zintegrowaną moskitierą i tarpem
200x100 podstawa
http://www.ptasznik1.pl/ptasznikallegro ... t.mt.4.jpg
Obrazek



Edyta by MOD: Panie i Panowie. Gwoli przypomnienia Regulaminu:


"10. Zamieszczanie odsyłaczy do materiałów o charakterze krótkotrwałym, których aktualność po określonym czasie wygasa, takich jak wszelkie linki do aukcji, ofert promocyjnych, wyprzedaży i itp. dozwolone jest wyłącznie przy jednoczesnym umieszczeniu w wiadomości nazwy przedmiotu/produktu do którego odnosi się dany link oraz jego krótkiego opisu. Mile widziane jest dodanie zdjęcia przedmiotu, umieszczonego np. na serwerze www.imageshack.us* a na forum wklejamy jego miniaturkę (thumbinal) z linkiem do dużego obrazka. "


Nie trzeba dużo wyobraźni, aby zdać sobie sprawę z tego, że link do aukcji, bądź ogłoszenia umieszczony w dyskusji nie będzie działał za kilka tygodni.... Czasami to nie ma znaczenia... Czasami wkurza...
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2014, 23:45 przez greenshadow, łącznie zmieniany 1 raz.
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

greenshadow, kurczę, pełen luksus - można mieć nawet basen na dachu icon_twisted

Nie no, fajne, zamysł niegłupi, szkoda tylko, że zadaszenie nie spadowe. Ale jakoś ciężko nie wygląda, na ziemi na pewno dałoby się swobodnie rozbić. Trochę by zmienić konstrukcję i może by wyszło coś bardziej funkcjonalnego...
Awatar użytkownika
greenshadow
Posty: 263
Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
Lokalizacja: wawa
Tytuł użytkownika: bywam
Płeć:
Kontakt:

Post autor: greenshadow »

to jest źle powieszone
nawet linki od tego hamaka idą do dołu
[center]
| Zielona Strona |[/center]
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Hamak Travel może uda się rozłożyć do góry nogami ale nie ma wtedy mowy o napięciu dachu. Po prostu, żeby mieć możliwość wejścia pod moskitierę to materiał musi być zawieszony luźno.

Natomiast oczami wyobraźni widzę pewne modyfikacje ( np. wszycie pętli na linkę na obu końcach po środku), które mogłyby uczynić takie rozwiązanie bardziej sensownym. ;)
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Obszerne poncho nie jest za małe jako zadaszenie hamaka. Śmigam tak od lat, przeżyłem w tym kilka ulew, jakieś orkany też i jeżeli nic nie skrewiłem przy rozwieszaniu majdanu, to spałem sucho, wygodnie i ciepło. Poncho dużo gorzej sprawdza się u mnie jako odzież przeciwdeszczowa i z tego powodu miewałem poważne problemy.

Niszka,
Mój zestaw hamakowy (~800g) wygląda tak:
Hamak
Pasy nylonowe 2x2,5m, szer. 25mm do wieszania hamaka
"skarpeta" na cały hamak, zaciągana na sznurek - pełni rolę moskitiery, chroni przed wiatrem, dodaje ~ 5 stopni ciepła, uszyłem własnymi rencyma w pół godziny z 6mb taniej wiskozowej podszewki.
Karimata

Zadaszenie (~600g):
Poncho (ok. 270x145 cm)
~7-8m cienkiej linki do powieszenia poncha
szpilki, 2szt, razem z cienkim sznurkiem 2x 1m

Rozbite wygląda to tak:
Obrazek
To ranek po ulewnej nocy, ostatni tydzień marca tego roku.

Jak chodzi o ślimaki, mrówki, żuki, kałuże itp., to wszystko (łącznie z plecakiem) mogę powiesić na lince pod ponchem tak, że kontakt z podłożem mają tylko szpilki i kuchnia.

Do komfortowego spania na ziemi brakuje mi tylko odpowiednio dużego kawałka folii na podłogę w razie wilgotnego terenu, poza tym (i brakującymi śledziami) ten zestaw to kompletny "wiszący namiot z tropikiem", mógłby być rozbity na ziemi, np. na dwóch kijkach, chociaż opcję naziemną traktuję wyłącznie awaryjnie i jak dotąd potrzeba rozbijania się w ten sposób nie zaszła. Tylko takie małe ale: hamak do spania na ziemi wcale nie jest potrzebny - cała reszta tego sprzętu tak, a hamak nie. Na upartego można hamak zrobić z wodoszczelnej szmatki, ale jakoś nie czuję, żeby przyjemnie się w tym spało, wolę oddychające tkaniny. Koniec końców: śpię w hamaku w lasach i stosownie do tego planuję trasę.

Jak chodzi o wygodę, przewagę największą wzgl. spania na glebie widzę w tym, że mogę się rozwiesić dość szybko i w praktycznie dowolnym miejscu. Idę, jak robi się ciemno, to się rozbijam, zwykle od 5 do 25m od drogi którą szedłem, czasem praktycznie zaraz obok szlaku (jak na zdjęciu - widać drogę kilka metrów od noclegu, może ze 200m od leśniczówki). Zero szukania płaskiego kawałka terenu, sprzątania szyszek, okopywania się, zero rozczarowań w rodzaju "fajnie, ale chyba rozbiłem się na mrowisku/pniaku/korzeniu/kamieniu/błocie". Po 15 minutach od zaprzestania marszu zwykle leżę już wesoło wyciągnięty, z umytymi nogami i coś sobie pichcę. Szast-prast i gotowe.

Tylko to może nie być to, o co Ci chodzi, bo zamiast daszku z hamaka jest poncho.

Tak czy owak, na pewno można odwrócić kota ogonem, niezbyt obszerną moskitierę wszywając w śpiwór, jak to ma miejsce w Jungle Bagu. Da się w tym nawet poczytać albo spojrzeć na mapę, chociaż spać trzeba raczej w czapce z daszkiem lub w kapeluszu. Taka moskitiera też odrobinę podniesie komfort cieplny.
Awatar użytkownika
trumpor113
Posty: 118
Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
Lokalizacja: Małopolska
Płeć:

Post autor: trumpor113 »

Może DD-Hamak w połączeniu z folią malarską?
Masz ochronę przed deszczem i komarami, nie jest też zbyt ciężkie.
Jeśli zadbasz o odpowiedni przewiew, wody też być nie powinno. Gorzej tylko z siedzeniem w ciągu dnia, ale wtedy wystarczy zdemontować folię.
ODPOWIEDZ