Sok z brzozy a syrop klonowy

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Sok z brzozy a syrop klonowy

Post autor: Zirkau »

Miał ktoś okazję porównać, pobawić czym się różnią w swojej pierwotnej formie?

Podczas rozmowy z babcią sybiraczką na temat żywienia, tknął mnie brak cukru w menu. Ja rozumiem że nie ma skąd. Ale w tajdze rośnie bardzo dużo
Obrazek

Sok z brzozy zawiera cukry. W naturalnej postaci potrafi się popsuć, sfermentować (zrobić alkohol?).
A gdyby go tak zagęścić przez odparowanie wody - winno powstać coś na kształt syropu. Czy byłby to syrop klonowy? Kto by rozróżnił, wszak to cukry, posmak lekko roślinny. Cukier i tak ciemnieje podczas grzania, karmelizuje się. Zagęszczony syrop - z wysoka zawartością cukru już tak łatwo się nie psuje (niestety to nie miód). ale jest słodki.
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

A gdyby go tak zagęścić przez odparowanie wody - winno powstać coś na kształt syropu.
Nie wiem czy to stwierdzenie czy pytanie. Jeśli to dywagacje na ten temat, to pragnę potwierdzić, że z soku z brzozy po odparowaniu można uzyskać bardzo gęsty i słodki syrop. Posiadający aromat i delikatny posmak soku z brzozy. Moim zdaniem śmiało nadaje się do słodzenia. Wytrzymuje bardzo długo (jak każdy syrop) i najlepiej smakuje zrobiony z sokiem z cytryny.

Syrop taki zresztą kiedyś widziałem w supermarkecie.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Ja właśnie syropu nie spotkałem w ofercie. Ani w Europie ani w Rosji nie słyszałem o tradycji tworzenia syropów, gęstych na wzór syropu klonowego.
Sok z brzozy jako napój tak, ale mocno zagęszczonego nie spotkałem jeszcze. Spotkałem natomiast napój ( skład: woda, cukier, sok brzozowy ..... w takiej kolejności podany :D )
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1093
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Zirkau pisze:Ja właśnie syropu nie spotkałem w ofercie. Ani w Europie ani w Rosji nie słyszałem o tradycji tworzenia syropów, gęstych na wzór syropu klonowego.
Sok z brzozy jako napój tak, ale mocno zagęszczonego nie spotkałem jeszcze. Spotkałem natomiast napój ( skład: woda, cukier, sok brzozowy ..... w takiej kolejności podany :D )
Również to mogę potwierdzić. Kupnego soku z brzozy nawet nie kupowałem, bezsensu. A co do trwałości syropu - zawartość 65% cukru i więcej hamuje rozwój niepożądanych zjawisk.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Zdaje się, że producenci pominęli etap syropu i sprzedają od razu formę stałą - ksylitol.
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

Mój tegoroczny eksperyment z pozyskiwaniem i zagęszczaniem soku z brzozy (na syropek właśnie):

Świeżo zebrany sok...
Obrazek

...I syrop, efekt wielogodzinnego odparowywania wody.
Obrazek


Szczegółowy opis zmagań do poczytania TUTAJ :)

Dopowiem, że syropu finalnie nie spożytkowałam wcale (prócz dosłodzenia jednej herbaty), poszedł na zmarnowanie - bo stał w lodówce kilka miesięcy, wytrzymać wytrzymał, tylko przeszedł zapachami lodówki, bo nie znalazłam żadnego innego naczynka,zamykanego, a odpowiedniej wielkości, do przechowania próbki :/


I na koniec: uzyskanie syropu było tak czasochłonnym zajęciem, że efekt mieszczący się w połowie kieliszka nie zachęca mnie do ponawiania prób uzyskania syropu w przyszłości ;)
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Miał ktoś okazję porównać, pobawić czym się różnią w swojej pierwotnej formie?
Tak, robiłem, porównywałem syrop zarówno z soku klonu jak i brzozy. Czasochłonne zajęcie ale w pewnych warunkach być może warto. Syrop brzozowy jest ciemniejszy i niej słodszy niż klonowy, przypomina mi melasę z braków cukrowych. Stężenie cukrów w obu syropach to kwestia odparowywania wody do odpowiedniego stężenia.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
tre33
Posty: 274
Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
Lokalizacja: południe
Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
Płeć:

Post autor: tre33 »

Syrop z brzozy widziałem w sklepie na pewno polskim.
Pamiętam, bo chwilę bawiłem się słoikiem patrząc czy gęsty ;)
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Zirkau, ja tylko powiem, że Mr. Wilson, nie takie rzeczy przywozi na zloty. Zapraszamy. Czas było by się wreszcie poznać 8-)
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Spotkać? :566: Ale przecież ja nie istnieję, jestem niemal automatem..... tyle mam roboty. Jak nie przy kompie, to za kółkiem - nie ma kiedy pić :D
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Zirkau pisze:nie ma kiedy pić :D
Bo my na zlotach to nic tylko pijemy 8-)
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Mazazel
Posty: 84
Rejestracja: 02 sty 2010, 20:36
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 9008350
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mazazel »

Zdaje się, że producenci pominęli etap syropu i sprzedają od razu formę stałą - ksylitol.
Ne ne, ksylitol nie powstaje z soku, ale z drewna brzozy. Niekoniecznie w czysty i zdrowy sposób - są pewne kontrowersje co do niego.

Syropu nie robiłam, zniechęca trochę to o czym niszka pisała - mała wydajność. W "Dzikich roślinach jadalnych Polski" Łukasz Łuczaj też opisuje jednorazowy eksperyment tego typu - długie gotowanie, sok z kilku brzóz zbierany 3 dni, efekt: butelka syropu. Za to podobno dało się go przerobić na wino!
zlotykon.pl
INO
Posty: 123
Rejestracja: 13 gru 2009, 18:42
Lokalizacja: Gliwice
Płeć:

Post autor: INO »

Wszyscy myślą , że ksylitol to skrystalizowana forma syropu . A tak nie jest. Ksylitol to rodzaj slodkiego alkoholu , taka jakby przeróbka "celulozy" na cukier.

P.S . Łukasz udoskonalil i przyspieszyl proces produkcji syropu i odparowuje na blachach do pieczenia na dużej powierzchni.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

uffff, już się bałem, że to chodzi o Kreozot :D
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

INO, ja odparowywałam naprawdę skąpą ilość na dużej patelni. Mimo to naczekałam się na efekt końcowy konkretnie. Po prostu sok z brzozy jest "mało konkretny", jeśli chodzi o zawartość cukrów. Oczywiście wiem, że zależy to od wielu czynników, m.in. od pory zbierania i stanowiska. Moje zbiory okazały się bardzo wodniste w każdym razie.
Awatar użytkownika
viragolo
Posty: 123
Rejestracja: 29 wrz 2014, 03:52
Lokalizacja: Lewin Brzeski
Gadu Gadu: 1466772
Tytuł użytkownika: viragolo
Płeć:

Post autor: viragolo »

Wiele zależy od "jakości" wiosny. Jeśli zaczyna sie powoli i noce są chłodne sok leci dłużej ale jest bardziej wodnisty. Jeśli wiosna przychodzi szybko i nagle noce robią się ciepłe sok leci krócej ale jest bogatszy w cukry i inne składniki.
Carpe Diem
ODPOWIEDZ