Kajtostan

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Kajtostan

Post autor: Zirkau »

Przeglądając dzisiejszą prasę natknąłem się na taki pozytywny artykulik. Z dziećmi to jednak jest wyzwanie.
Jest ich czwórka: mama Ola „Fasola”, tata Zbych, trzyletni Kajtek i malutka Ruta. Ta niesamowita rodzina przemierza razem na rowerach cały świat. „Kajtostany” to ekipa z pasją i wielką odwagą!

Czytaj więcej na http://ciekawe.interia.pl/newsy/news-z- ... gn=firefox
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

A widziałeś Joannę Nowak i jej córkę Gaję?
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m ... 33252.html
Takie dzieciaki to naprawdę będą mogły o sobie powiedzieć, że są obywatelami świata.
Obrazek
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 787
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Świetnie się realizują. Można?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
miśka
Posty: 190
Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
Lokalizacja: 3miasto
Gadu Gadu: 13946836
Płeć:
Kontakt:

Post autor: miśka »

No to historia z Kajtostanami.
Poznalismy sie jakos rok temu na imprezie rowerowej, ale pewnie zadno z nas nie pamieta imienia drugiego.
Wakacje. Jestem sobie w podrozy z moimi starymi harcerami. Wychodzi na to ze bedziemy nocowac w Krakowie, wiec pisze do Rajmunda: ej stary, zalatw nam miejscowe.
Bogus wysyla numer a ja pewna ze to szwagierka Karolina (zlotowiczka przynajmniej razy jeden) ruszam pewnie pod adres.
A tu niespodzianka, drzwi otwiera zupelnie ktos inny. "Poker face" i podchody do kogo w zasadzie trafilysmy. I tak sie okazuje ze to mlode, podroznicze malzenstwo - Bogusiowi znajomi, do dzis nie wiem skad. Ide do lazienki a tam poematy nad papierem, moj wzrok lapie pierwsze z nich - Kajtostany. "A tak nasi znajomi ze studiow - mieszkaja tuz obok" ;)

Tydzien temu.
Australia. Wyjezdzam z wioski do miasta na lot samolotem. Na pierwszym lotnisku alarm, na drugim dokladne przetrzepywanie tylko dlatego, ze stalam za blisko Turka, (ktory obiecal mi suszone figi i kawe ;)) Ostatnie pociagi uciekly i awaryjny nocleg u Polakow. Rozmowa o 2 w nocy schodzi na rower i okazuje sie ze Kajtostany i wielu innych znajomych to ziomki moich gospodarzy.

Kajtostany to rowniez kompani kompana przynajmniej jednego naszego forumowicza ;)

[ Dodano: 2016-04-08, 13:50 ]
Michal N pisze: Takie dzieciaki to naprawdę będą mogły o sobie powiedzieć, że są obywatelami świata.
Te dzieciaki maja niemale klopoty, gdy wracaja do rzeczywistosci. Maly, otwarty i wrazliwy umysl spotyka zakompleksione i ograniczone towarzystwo do ktorego musi przynalezec.
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto ;)

http://wyspaszczesliwychdzieci.com/ tu dzieciaki wyrastaly z pieluch na pokladzie, swietne!
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

miśka pisze:Te dzieciaki maja niemale klopoty, gdy wracaja do rzeczywistosci. Maly, otwarty i wrazliwy umysl spotyka zakompleksione i ograniczone towarzystwo do ktorego musi przynalezec.
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto ;)
Chyba to nie tak. Skoro z nie jednego pieca chleb, czy bataty jadł, to go takie rzeczy nie ruszają. Robi swoje i tyle.
Z drugiej strony, czy długo zagrzeje miejsce? Poniesie go dalej.
Podróżnik, artysta, pisarz, przyrodnik, wolontariusz - chyba tak wyobrażam sobie te małe dzieciaki :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

Michal N pisze:
miśka pisze:Te dzieciaki maja niemale klopoty, gdy wracaja do rzeczywistosci. Maly, otwarty i wrazliwy umysl spotyka zakompleksione i ograniczone towarzystwo do ktorego musi przynalezec.
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto ;)
Chyba to nie tak. Skoro z nie jednego pieca chleb, czy bataty jadł, to go takie rzeczy nie ruszają. Robi swoje i tyle.
Z drugiej strony, czy długo zagrzeje miejsce? Poniesie go dalej.
Podróżnik, artysta, pisarz, przyrodnik, wolontariusz - chyba tak wyobrażam sobie te małe dzieciaki :-)
Tylko wam się wydaje... No chyba że któreś już odchowało w taki sposób dzieci co są już samodzielne i szczęśliwie wspominaja lata młodości ... ?
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Mr.Bogus
Posty: 189
Rejestracja: 10 kwie 2012, 13:49
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Mr.Bogus »

Przedszkolaki na wietrze. Zimny chów po norwesku

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,151490, ... wesku.html
ODPOWIEDZ