Strona 1 z 1

Jak się pozbyć rdzy z tasaka???

: 27 mar 2017, 15:54
autor: Kapitan Apteka
Witam

Pytanie do szanownych nożorobów/wykopkowiczów - znalazłem ostatnio ciekawy tasak. Stalowy z mosiężnymi okładzinami, niestety całe ostrze jest mocno zardzewiałe. Jako, że tasak ma trafić do użycia kuchennego , chciałbym go dokładnie wyczyścić nie czyniąc jednak dodatkowych zniszczeń. Po kilku godzinach w cocacoli niewiele się zmieniło - bardzo proszę o podpowiedź jak odrestaurować to znalezisko w prosty sposób.

pzd/ka

: 27 mar 2017, 18:25
autor: Mr.Bogus
To po kolei:
Fosol - odrdzewiacz,
Kwas - siarkowy(elektrolit), octowy.
Elektroliza z sodą kaustyczną.
Jak jest mocno zardzewiałe - to po całkowitym usunięciu rdzy pozostaną wżery - do kuchni się nie nada.

: 27 mar 2017, 18:44
autor: yaktra
W taki sam sposób kolega czyścił mi czeski stary bagnet, rdza puściła, zostały wżery :(

: 27 mar 2017, 22:46
autor: mwitek
papier pińcetka i do dzieła.

a tak poważnie to możesz popróbować zedrzeć rdzę mechanicznie a potem satyna. Tylko to kilka godzin Ci zajmie.

Począwszy od gradacji 80 czy 100 aż do 500 i efekt powinien być ok.

: 28 mar 2017, 08:38
autor: Kapitan Apteka
mwitek pisze: a potem satyna.
O co chodzi z satyną?

pzd/ka


P.S.
A co sądzicie o kwasku cytrynowym?

: 28 mar 2017, 09:13
autor: mwitek
Tutaj zobacz:


: 28 mar 2017, 11:15
autor: Mr.Bogus
Kapitan Apteka pisze: A co sądzicie o kwasku cytrynowym?
Tak jak pisałem wyżej - jak każdy kwas - wyżre całą rdzę pozostaną wżery.

Jedyna metoda - to usunięcie mechaniczne.

Jak jest mocno zardzewiałe to wżery i tak będą.

Najlepiej najpierw oczyść na mokro szczotką drucianą rdzę - ile się da.

Zobaczysz co jest pod spodem, daj fotkę - to się pomyśli co dalej.

: 28 mar 2017, 14:38
autor: Zirkau
Mr.Bogus pisze:
Kapitan Apteka pisze: A co sądzicie o kwasku cytrynowym?
Tak jak pisałem wyżej - jak każdy kwas - wyżre całą rdzę pozostaną wżery.

Jedyna metoda - to usunięcie mechaniczne.
hm, a mechaniczne pozostawi rdzę, co będzie powodowało dalsze rdzewienie.

: 28 mar 2017, 16:55
autor: Parthagas
Pokaż na fotce, jak ten sprzęcik wygląda. Kolega pisał, że są mosiężne elementy. Fosol ich nie zeżre? Pordzewiałki jadę tarczą lamelkową na wolnoobrotowej tarczówce, potem papiery ścierne o coraz mniejszej gradacji.

: 28 mar 2017, 19:23
autor: Kapitan Apteka
Ello

Wyczyściłem z grubsza całość tym co miałem pod ręką - szczotką i szorstkim zmywakiem, choć pewnie kiedyś wrócę do tej zabawy. Dzięki wszystkim za podpowiedzi, jak ogarnę wkleję fotki.

pzd/ka

No i jest:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/bed763fd5f93dcea

: 29 mar 2017, 13:58
autor: Mr.Bogus
No i całkiem ładny.
Zrobiłbym tak:
Najpierw grubym papierem ściernym np 80.
Jak widać są pojedyncze wżery. Po przejechaniu będzie widać gdzie są.
Wżery fosolem punktowo - żeby przerwać rdzewienie punktowe. Czyli fosol 10 - 15 min i szczotką zmywamy i kilka razy aż do skutku. Po fosolu zostaje szary nalot fosforanów.
Potem drobniejsze papiery - ostateczne wykończenie satynowe.
Jest to stary przedmiot więc zrobienie tego na lustro będzie niezbyt pasowało. Zresztą będą pojedyncze wżery, a satyna to trochę ukryje.
Potem wycieranie do sucha po użyciu i natłuszczanie. Ale i tak z czasem pokryje się "patyną" - tlenkami - ściemnieje.
Tak moim zdaniem powinien wyglądać ostatecznie - lekko spatynowany.

: 29 mar 2017, 22:48
autor: Zirkau
Imho, z grubsza zjechać szczotką drucianą, potraktować kwasem np. Fosolem, spłukać, położyć olej i wsio.

: 30 mar 2017, 07:35
autor: Parthagas
Dołożyłbym jeszcze poprawienie szlifu i wyrównanie krawędzi tnącej - widać jakieś wyszczerbienia. Ewentualnie możesz cały element stalowy zaoctować/zamusztardować.

: 25 kwie 2017, 11:33
autor: Borowy gustaw
Witam
Jeśli chodzi o punktowe usuwanie korozji to są dwie konserwatorskie metody, stosowane przy konserwacji broni białej.

1- potrzebny jest kwas fosforowy i pył krzemionkowy, pył z kwasem mieszamy do odpowiedniej gęstości, takiej aby papka nałożona na obiekt, po poruszeniu albo przechyleniu czyszczonego obiektu, nie przemieściła się poza miejsce nałożenia!

2- używamy kwasu tioglikolowego https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_tioglikolowy , sam w sobie jest gęsty i można go precyzyjnie nakładać punktowo na miejsce korozji! (niestety jest droższy od kwasu fosforowego)

Na koniec, wszystko zmywamy wodą, czyścimy mechanicznie szczotka i konserwujemy!

pozdrawiam