"Szkodliwa" menażka
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
"Szkodliwa" menażka
Słyszałem, że podczas gotowania w aluminiowej menażce uwalniają się jakieś szkodliwe dla zdrowia substancje. Czy jest w tym coś prawdy? Czy może lepszą alternatywą będzie stalowa menażka?
- Młody
- Posty: 901
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Tak jest w tym prawda aczkolwiek jeśli przez tydzień będziesz spożywał posiłki z aluminiowej menażki to nic Ci się nie stanie
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Uwalniające się substancje mogą powodować Alzheimera. Sporadyczne spożywanie z aluminium Ci nie zaszkodzi, musiałbyś codziennie przez około 20 lat jeść aluminiowymi sztucami z metalowego garnka. Jeżeli masz jakąś aluminiową menażkę to nie ma potrzeby jej na gwałt wymieniać, ale jeśli kupujesz nową to warto chociażby dla komfortu psychicznego wybrać stalowy wariant.
-
XAVIER7
Bez przesady... większość ludzi urodzona za komuny jadła zupy mleczne, obiady i piła mleko (choćby w szkole) gotowane w aluminiowych garach. Najzdrowsze to to nie jest... fakt - ale nie przesadzajmy. Aluminium jest za to bardziej ekonomiczne. Mniej paliwa idzie na to by podgrzać potrawę. Lepiej rozkłada się temperatura i mało co od tego się przypala. Ze stalą już jest gorzej...
Jeśli zajada się z menachy sporadycznie np. 2-3 tyg. w roku można wrzucić na luz.
Jeśli zajada się z menachy sporadycznie np. 2-3 tyg. w roku można wrzucić na luz.
-
Treasure Hunter
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Wadą aluminiowej jest też jej miekkość (w tańszych, nieteflonowanych tudzież nieanodyzowanych modelach), przez co łatwo powstają w niej wgniecenia oraz są problemy z nalewaniem (wygina się rączka) - o wiele lepiej działać w takim wypadku przy pomocy tzw. "dziwki". Aluminiowa świetnie sprawdza się tam, gdzie przewodzenie ciepła jest bardzo ważne (np. topienie śniegu), w pozostałych warunkach zdaje mi się że lepsza jest jednak stalowa (zazwyczaj jednak droższa o kilkadziesiąt zł, ale sporo trwalsza)
Z tymi chorobami nie ma co przesadzać, większośc osób nie używa menażki 24/7.
Z tymi chorobami nie ma co przesadzać, większośc osób nie używa menażki 24/7.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
-
niewazne
- Lisu
- Posty: 160
- Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
- Gadu Gadu: 8563757
- Tytuł użytkownika: Parła nist !
- Płeć:
Z takiego alu podczas gotowania np.wody lub w szczegolnoiści potraw kwaśnych wydziela się glin który jest szkodliwy.Gdzieś czytałem że nową menażkę (A i używaną toże) dobrze jest wygotowaćz kwaskiem cytrynowym i wtedy spora część tego glinu się wydzieli, a wodę wylewamy i płuczemy menachy czy tam gary z alu.Tak tylko czytałem.
Chyba tak. Bo skoro jakieś "szlachetne alkohole" leżakują w drewnianych beczkach aby uzyskały aromat, tak też sądzę, że browarek leżakujący jakiś czas w aluminiowej puszce również nabierze nutki aluminium, no chyba że piwo robi się dziś z chemicznej esencji i wody?mgr_scout pisze:czy takie przelane do szklanki dalej ma posmak alu?
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
W większości tak. tak robia tzw. "koncernówki" Nadal są jednak browary warzące piwo nie na koncentrat, a zgodnie z wielowiekową recepturą, choć istotnie drewniane beczki to już raczej mozna u domowych piwowarów spotkac lub u kolekcjonerów.Gryf pisze:A dziś mamy doczynienia z piwopodobnym syropem rozcieńczonym wodą w aluminowych puszkach
Puszki są lakierowane zarówno w środku jak i na zewnątrz (co ciekawe najgrubsza warstwa lakieru jest na dnie po to, aby puszka nie brudziła obrusu lub ubrań). Z tymi smakoszami piwa według mnie sprawa jest podobna jak z audiofilami działa bardziej świadomość niż odczucia naszych receptorów. Piwo tej samej firmy według mnie niezależnie czy z puszki czy butelki smakuje tak samo.
Używanie menażki wykonanej z aluminium ma sens, ale wydaje mi się, że przy kupnie menażki aluminiowej z wewnętrzną powłoką odporną na temperaturę ceny są wyższe niż menażek stalowych. Można używać taniej, dobrej i niezdrowej aluminiowej, trochę droższej stalowej i super drogiej i "zdrowej" aluminiowej. Spór którą wybrać przypomina trochę dowód na wyższość świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocnymi (lub odwrotnie) i jest indywidualną sprawą każdego człowieka.
Używanie menażki wykonanej z aluminium ma sens, ale wydaje mi się, że przy kupnie menażki aluminiowej z wewnętrzną powłoką odporną na temperaturę ceny są wyższe niż menażek stalowych. Można używać taniej, dobrej i niezdrowej aluminiowej, trochę droższej stalowej i super drogiej i "zdrowej" aluminiowej. Spór którą wybrać przypomina trochę dowód na wyższość świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocnymi (lub odwrotnie) i jest indywidualną sprawą każdego człowieka.
- PanJa
- Posty: 38
- Rejestracja: 17 mar 2009, 17:25
- Lokalizacja: z daleka
- Tytuł użytkownika: warit w pom. kasku
- Płeć:
Co do piwa
Piwko z puszki zawsze ale to zawsze bedzie mialo posmak metalu, nawet po przelaniu do szklanki wiadomo ze te piwo bylo wczesniej z puszki ( przynajmniej ja to potrafie wyczuc, nieiwem jak inni maja ).
Ja osobiscie pije tylko i wylacznie z butelki ( zdarzy mi sie sporadycznie puszka ).
Zrobcie sobie pare testow , a zobaczycie o co chodzi
Niektorym smak metalowego piwa nie przeszkadza i pija z puchy , mnie odrzuca wiec pije z butli
Kwestia gustu i smaku , a o gustach sie nie dyskutuje
Piwko z puszki zawsze ale to zawsze bedzie mialo posmak metalu, nawet po przelaniu do szklanki wiadomo ze te piwo bylo wczesniej z puszki ( przynajmniej ja to potrafie wyczuc, nieiwem jak inni maja ).
Ja osobiscie pije tylko i wylacznie z butelki ( zdarzy mi sie sporadycznie puszka ).
Zrobcie sobie pare testow , a zobaczycie o co chodzi
Kwestia gustu i smaku , a o gustach sie nie dyskutuje