Reconnet

Rozglądam się za wykrywaczem głównie dla młodego. Nie znam się na pracy z tym urządzeniem ale jak ze wszystkim stawiam na prostote, bez awaryjność i kryterium jakości do ceny. Nie chcę produktu z najniższej półki ale kasy na kosmiczne sprzęty też nie posiadam. Coś co pozwoli się dobrze bawić i da poczucie przygody a nie osuszy portfela. Taka mora wśród wykrywaczy. Doradzicie coś?

Tak, doradzimy. https://twojahistoria.pl/2017/10/18/za- ... ektorysci/
Pomogłem?

Parthagas, dziękuję, zaryzykuję.

Skoro tak, to rodzina Rutus - dobre polskie wykrywacze z normalnym serwisem, starsze używki też się dobrze sprawują. Garrett od 250 wzwyż też się nada.

Mam Rutusa Alter 71. Z powodzeniem mogę go polecić choć cena dość wysoka. A nowelizacji Ustawy radziłbym nie bagatelizować zwłaszcza tym którym wyrok może być powodem zwolnienia z pracy. Pochwalenie się na Forum łuską z niezbitą spłonką może być powodem "nalotu". Fora są monitorowane...

Ok. A jak przejde po plarzy na jesień to taż się ktoś przyczepi? Równierz tuch nad jeziorami i rzekami. Przecierz to nie są yereny dziedzictwa kultury itd. Co do tego ma konserwato

Kopek pisze:Ok. A jak przejde po plarzy na jesień to taż się ktoś przyczepi? Równierz tuch nad jeziorami i rzekami. Przecierz to nie są yereny dziedzictwa kultury itd. Co do tego ma konserwato

Niestety ale rozpoczęła się nagonka na poszukiwaczy nawet po zwykłych plażach. Policja, straż leśna, żandarmeria po zmianach w przepisach jest świadoma sukcesu jak złapie delikwenta który szuka nawet monet na plaży. Nawet do niedawna jak rolnik zadzwonił że ktoś czegoś szuka na łące wykrywaczem to policja interweniowała i kończyło się co najmniej mandatem. Przy paru interwencjach zdarzały się przeszukania posesji z nakazem... Za łuskę z całą spłonką gość dostał zawiasy...

Do przestępców typu"małolat z ziołem", dojdzie jeszcze "grzybiarz dywersant", "grabieżca spuścizny narodowej", a i przeklęty leśny cyklista. Za kilkanaście/dziesiąt lat można będzie uzyskać status turysty/grzybiarza/poszukiwacza wyklętego i domagać się odpowiednich gratyfikacji.

Zapomniałem w jakim kraju żyje.

To w takim razie, w którym momęcie mogę zostać zatrzymany? Za posiadanie wykrywacza? Za jego urzywanie? Czy dopiero gdy zaczynam kopać? Czy jak wykopię coś czego nie wolno mi posiadać? Czy jak to coś zabiorę do domu?

W załorzeniu mam,że moje moje znalazki oddam do regionalnego muzeum.

Kopek pisze: W załorzeniu mam,że moje moje znalazki oddam do regionalnego muzeum.

kitów nie wciskaj. Nikt nie oddaje, chyba że bezwartościowe

Kopek pisze:moje znalazki oddam do regionalnego muzeum

Jak zdążysz! Od dłuższego czasu już zrezygnowałem z łażenia z wykrywką, trzymam ją "na czarną godzinę" (czasami ktoś ze znajomych zgubi klucze od domu, auta, pierścionek i mnie woła). Pewnie wkrótce ceny sprzętu spadną ze względu na brak popytu i będziesz przebierał jak w ulęgałkach.

Już zaczynają spadać, dzisiaj doręczałem 2 wykrywki i obydwaj klienci mówili że kupili tylko i wyłącznie z powodu spadku ceny o prawie 30%

Tak więc Kopku poczekaj jeszcze 1-2 miesiące