Strona 1 z 1
Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 14 sty 2025, 18:45
autor: Dąb
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 15 sty 2025, 10:30
autor: birken1
Ty fajne to
Siedzę po operacji bezsensu to aż se zrobię coś co nie wymaga za wiele cierpliwości

Bo chyba mam wszystkie komponenty.
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 15 sty 2025, 12:07
autor: Sikor
Podoba mi się ta konstrukcja.
Ciekawe czy szyjka butelki nie pęknie pod wpływem temperatury?
Klosz można zrobić z innej butelki tylko trzeba odciąć denko i zamocować na drutach.
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 15 sty 2025, 19:22
autor: Dąb
Lampka ma jakieś 10 godzin palenia za sobą w 3 cyklach. Jak na razie szyjka nie pękła. Widziałem na allegro buteleczki aluminiowe 50ml, tutaj na pewno nic nie pęknie. Co do lampki z kloszem to raczej będę kombinował z innym naczyniem pewnie słoikiem a tą zostawię tak jak jest.
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 19 sty 2025, 18:15
autor: Dąb
Mała zmiana projektu lampki. Straszyli, że pęknie , las spalę itd. Po kilkunastu godzinach używania nic takiego się nie stało. Ale dla spokoju ducha dorobiłem kawałek rurki (wentyl od starej dętki). Teraz cała butelka razem z szyjką jest kompletnie zimna nawet po dwóch godzinach używania.

Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 21 sty 2025, 13:08
autor: birken1
I czym ci się pali? Jak spisuje się olej?
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 21 sty 2025, 18:38
autor: Dąb
Na razie używam nafty, olej spożywczy bardziej kopci. Ale da się używać w miarę wentylowanych pomieszczeniach, na zewnątrz nie ma to znaczenia.
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 10 lut 2025, 16:40
autor: Parthagas
Ciekawe. Próbowałeś wstawić tę flaszkę do puszki po piwie, do takiej konstrukcji, do której kiedyś wkładałeś podgrzewacze? Pewnie dno trzeba zmodyfikować, gdyż jest wypukłe.
Re: Kieszonkowa lampa na naftę/olej
: 10 lut 2025, 18:15
autor: Dąb
Nie próbowałem , ale jak gdzieś znajdę puszkę w okolicy biwaku to spróbuje. Z drugiej strony jest płasko więc pewnie wystarczy odwrócić. Jako , że puszkę łatwo zgnieść to raczej myślałem, żeby wykorzystać blachę wyciętą z puszki jako ekran. Muszę pokombinować jak to sprytnie zrobić.