Na czym śpicie ?

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
.C.Z.
Posty: 13
Rejestracja: 24 lut 2009, 00:20
Lokalizacja: Sulejówek

Na czym śpicie ?

Post autor: .C.Z. »

Witam.
Nie wiem czy taki temat już gdzieś był, ale poszukiwania nić nie dały, więc postanowiłem założyć nowy.

Na czym śpicie ? Jakich przedmiotów używacie do izolowania się od podłoża - czy są to karimaty, czy folie termiczne, a może jeszcze coś innego ? Gdy zabraknie sprzętu, a okoliczności wymuszają nocleg, jakich patentów używacie by jak najlepiej odizolować się od zimnego gruntu ?

Staram się skompletować swój ekwipunek pod kątem pakowności i zastanawiałem się nad kompromisem między samą folią, a karimatą i znalazłem coś takiego. Czy ktoś miał to w rączkach ? Jaki to materiał i jakie są jego właściwości ?
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Karimata i czasami świerkowe głałęzie.
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

ja zazwyczaj śpię na karimacie, choć oczywiście jest to zależne od miejsca. Hmm no też się zastanawiałem kiedyś na tą karimatą, ale w końcu doszedłem do tego, że kupiłem karimatę za chyba 5zł i jak się rozwali to mi jej nie szkoda. Komfort? Jak dla mnie jest ok ;p
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

karimat bundeswery daje rade,spoko mozesz kimac od wiosny do jesieni,ma okolo 5 mm grubosci
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

z tego co pamiętam to Tanto miał taką na wakacyjnym zlocie.

Czego ja używam? albo śpię na hamaku co zapewnia mi wystarczającą odległość od podłoża albo na gałązkach świerkowych +koc lub plandeka co by nie zniszczyć sobie śpiwora. Gdy robi się zimniej korzystam z foli
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

U mnie karimata US Army, jest ona dosc szeroka, w miare sztywna(twarda), w zimie czasem biore dwie. Mam tez samopompe, ale jakas tania, tandetna-pelna porazka!
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 789
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Posiadam oliwkową karimatę karrimora rubości ok. 1cm - nigdy mnie nie zawiodła. Na ogół podkładam pod nią łapki świerkowe, a gdy ich nie ma, zawsze noszę w plecaku 120l foliowy worek, który rozkładam na podłożu. Staram się to robić sporadycznie.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Karimata BW - daje radę do ok. 0 st. C. Mała, lekka, pakuje się do plecaka 20-25 litrów, wytrzymała, tania.

Na zimę używam samopompy TaR Toughskin, bardzo wygodna, wytrzymała no i jak się przebije, to i tak izoluje lepiej niż większość karimat ;) Z wad trzeba wymienić wagę.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Awatar użytkownika
kinio
Posty: 42
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:00
Lokalizacja: Malbork
Gadu Gadu: 2676765
Płeć:

Post autor: kinio »

Ja używam karimaty US i Therm-a-Rest'a Holenderskiej Armii. Wygoda pomiędzy karimatą a matą nieporównywalna, obie dobrze izolują, samopompa jest cięższa a na karimacie jak to na karimacie czuć każdą nierówność terenu.
"Hodie mihi, cras tibi"
Zawsze warto być człowiekiem!
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

ja tam kimam na zwykłej 1cm alumacie z hipermarketu i jest git ;-) tyłek mi jeszcze nie zmarzł :mrgreen:
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Parthagas pisze:Posiadam oliwkową karimatę karrimora rubości ok. 1cm - nigdy mnie nie zawiodła.
Wymiary, 2m na 60 cm?
Parthagas pisze:zawsze noszę w plecaku 120l foliowy worek, który rozkładam na podłożu.
Taki na śmieci z b. grubej folii?
Brightgrey
Posty: 119
Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
Lokalizacja: skątowni
Gadu Gadu: 6749056
Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
Płeć:

Post autor: Brightgrey »

Miałem karimate bundeswehry ale używałem tylko w lato.Na tamte warunki super.Lekkie,kompaktowe,pakowne.Niemniej teraz korzystam z karimaty US.Wiem że toto duże ale w za to mam spokój przez cały rok z izolacją.Oczywiście to kwestia znalezienia dla siebie odpowiedniego miejsca do snu i przygotowania go. Świerkowe gałązki rządzą:D Proponuje żebyś sam poeksperymentował ze sprzętem który nosisz a nie tylko czekał na gotowe rady.Oczywiście warto wiedzieć co jest najlepsze...ale zaczynając od kiepskiego sprzętu nauczysz sie improwizować i radzić sobie w gorszych warunkach.Ktoś kto od początku dysponuje super kosmicznym sprzętem a nie będzie potrafił improwizować w terenie nie będzie w stanie sobie poradzić.
Bartosz
Posty: 85
Rejestracja: 27 sie 2007, 19:25
Lokalizacja: Olsztyn
Płeć:

Post autor: Bartosz »

Mimo wszystko jeśli improwizować to skutecznie - tak żeby nasze nerki nie odczuły skutków tych improwizacji :evil:

Ja używam zwykłej karimaty z marketu (podbitej folią alu), ale zbieram kasę na matę samopompującą.
Awatar użytkownika
.C.Z.
Posty: 13
Rejestracja: 24 lut 2009, 00:20
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: .C.Z. »

Nie no. I tak każdy powie coś innego, bo jednak wybór sprzętu gdzieś tam sprowadza się do indywidualnych przekonań i doświadczeń. Wolę zapytać by nie kupować czegoś obiektywnie kiepskiego, bo - jak pisał kolega wyżej - improwizacja i nauka owszem, ale rozsądek również ;-)

Myślę ,że sprawdzę kilka kombinacji i w końcu wypracuje sobie swoje zdanie. Kto wie, może skończy się na ciepłym kocu, hamaku i folii termicznej ? :-)

Tak jak by ktoś nie widział jeszcze jak zastąpić śpiwór kocem.
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

.C.Z. pisze:Kto wie, może skończy się na ciepłym kocu, hamaku i folii termicznej ?
z tym że raczej ciężko będzie zawinąć się w koc i położyć na hamaku czy na odwrót. Ale hamak polecam- byle dobry, co by nie łamało ;P
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 789
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Gryf pisze: Wymiary, 2m na 60 cm?
Taki na śmieci z b. grubej folii?
Dokładnie taka! Można było ją wybrać jako nagrodę w programie tel. kom. 5plus.
Wór chyba z "Jana niezbędnego" - gruba folia. W razie dużego deszczu chronię w nim śpiwór i polar.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1074
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Re: Na czym śpicie ?

Post autor: Tanto »

.C.Z. pisze: Staram się skompletować swój ekwipunek pod kątem pakowności i zastanawiałem się nad kompromisem między samą folią, a karimatą i znalazłem coś takiego. Czy ktoś miał to w rączkach ? Jaki to materiał i jakie są jego właściwości ?
Tak jak napisał Tresor - karimata BW (kostka) sprawdza się całkiem dobrze jako trójsezonówka. W przypadku mrozów może mieć za słabe właściwości. Kiedyś na przełomie październka i listopada wypróbowałem patent o którym wspominał Gryf - podłożenie gałęzi z iglaków, różnica w komforcie była zauważalna. Sugeruję jednak umiar w stosowaniu tego rozwiązania, trafienie na wiatrołom lub pozostałości po zrywce jest dość rzakie, a codzienne golenie świerków jeśli nie ma absolutnej konieczności, a tylko żeby poczuć się bardziej 'survivalowo' prowadzi do bezsensownego kaleczenia drzew.

Jeśli chodzi o materiał z jakiego jest zrobiona karimata BW, to wygląda on jak bardziej sprasowana pianka, nie jest porowata jak standardowe karimaty i mniej sprężysta. Jak będziesz potrzebował jakichś zdjęć, wymiarów itp. to daj znać.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Parthagas pisze:
Gryf pisze: Wymiary, 2m na 60 cm?
Taki na śmieci z b. grubej folii?
Dokładnie taka! Można było ją wybrać jako nagrodę w programie tel. kom. 5plus.
Wór chyba z "Jana niezbędnego" - gruba folia. W razie dużego deszczu chronię w nim śpiwór i polar.
Gdzie i za ile ją kupiłeś? Pytam, bo cały jestem ponad wymiarowy a obecnie wszystko co się produkuje jest miarowane pod małych żółtych chińskich ludzików.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

karimata BW jest chyba z tworzywa EVA - i sprawdza się wyśmienicie, odkąd ją mam, to nawet zimą na weekendowy wypad nie biorę innej maty. mała, świetnie się pakuje (a ja nie lubie jak mi się coś majta na plecaku) nawet do małych plecaków, łatwo się czyści, nie bierze wody i szybko się składa :).
Ale nie jest to mata dla wygodnych paniczów, bo jest zwyczajnie twarda.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Karimata BW ma też taką zaletę, że jak ciągnie od podłoża można ją złożyć na pół w osi podłużnej i mamy matę o grubości 1 cm. Tylko, że takie rozwiązanie nie każdemu pasuje - nie można się zbytnio ruszać w czasie snu.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
kogut
Posty: 9
Rejestracja: 24 mar 2009, 18:17
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki
Płeć:

Post autor: kogut »

mam dwie karimaty. 1 karrimor 100złotych 2. zwykła za 30złotych , różnicy w użytkowaniu nie widzę, uważam że nie ma sensu przepłacać, podobnie z plecakami, karrimora bym nie kupił wolę zdecydowanie wisport.
Awatar użytkownika
PanJa
Posty: 38
Rejestracja: 17 mar 2009, 17:25
Lokalizacja: z daleka
Tytuł użytkownika: warit w pom. kasku
Płeć:

Post autor: PanJa »

Karimata za 10 zl z jakiegos sklepu , kolor strasznie niebieska ( ;) ) , grubosc ok 1 cm.
Izolacja bardzo dobra ( jak smigalem na Grunwald na rowerku to na niej spalem )
Twarda jak cholera ( mi nie przeszkadza , a nawet lepiej bo pozniej plecki nie bola :) )

I ogolnie to tyle. Moze kiedys kupie sobie jakas wojskowa karimate :)
Narezie nie zniszczylem swojej niebieskiej wiec niech sluzy dalej :)
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

nieważne kto jest producentem i ile kosztowała, liczy się materiał z jakiego została wykonana. niestety większość tego co jest w marketach to totalny badziew.
najważniejsze to woda ma po niej spływać,
grubość zależna od temperatury w jakiej zamierzamy spać i podłoża.
Cienkie alumaty....nadają się bardzo ekstremalnie na lato, ekstremalnie bo nawet latem słabo izolują, dobre są natomiast jako podkład na zimę pod inną matę.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Fredi pisze:najważniejsze to woda ma po niej spływać,
Fredyy, spływać to będzie jak tłuszcz po kaczce, inna kwestia - zależy ile wsiąknie.
Fredi pisze:Cienkie alumaty... dobre są natomiast jako podkład na zimę pod inną matę.
Tak właśnie korzystam alumaty.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Gryf: jak mówie, że ma spływać, to spływać i nic ma nie wsiąkać. mniej więcej jakbyś szybę polał wodą....ma po prostu spłynąć i zero wsiąkania. wtedy to jest dobra mata. Jeśli nie spełnia tego najważniejszego warunku to jest do bani.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
ODPOWIEDZ