Strona 1 z 8

opinie o fiskarsach

: 24 mar 2009, 14:49
autor: cypis
:569: potrzebuję jakąś siekierkę i małą piłę do drewna, co polecacie czy fiskarsowi można zufać.

: 24 mar 2009, 15:33
autor: PA
Polecam Fiskarsa i piły firmy Bahco (Laplander).

: 24 mar 2009, 16:46
autor: przeszczep
Ja bym się rozejrzał za ręcznymi piłami łancuchowymi :)
A siekierki dobre (podobno) robi romanika

: 24 mar 2009, 18:25
autor: cieply
ja polecam
1. składaną piłę Fiskarsa (tą większą) - mam już kilka lat i działa świetnie (lekka i trwała)
2. siekierę - Small Forest Axe od Gransfors'a
tu jest moja Obrazek )

: 24 mar 2009, 18:40
autor: kogut
ta siekiera na zdjęciu mimo że nie rękojeść z tworzywa to fajnie wygląda, ale chyba fiskarsowa siekiera będzie wytrzymalsza, rekojeść nie podatna na warunki atmosferyczne, nie pęknie tak szybko jak drewno, polecam w przeciwieństwie do kolegi jednak fiskarsa. drewno było dobre dawniejszych latach bo tworzyw sztucznych tak nie znano.

: 24 mar 2009, 19:21
autor: przeszczep
Na Najfsach jest topic gdzie właśnie sztuczne styliska pękają i się kruszą. Większość właścicieli chyba mówiła że to się działo przy wielkim nadużywaniu siekier :P
Po za tym na fiskarsa masz jeszcze gwarancję :)

A w sumie to się zastanawiam, dlaczego i siekierę, i piłę chcesz kupić?

: 24 mar 2009, 19:22
autor: Valdi
kogut, Ja mam siekierke od Fiskarsa juz jakis czas, dobra jest, fakt, pieknie sie wgryza w drewno(niestety w noge kolegi tez), ale jak cos sie zlamie-to juz po ptokach, jak ja osadzisz? A klasyczna, jak sie zlamie rekojesc, mozno w 30 min naprawic...

: 24 mar 2009, 20:07
autor: w0jna
Możesz też spróbować pogadać z tym użytkownikiem allegro: iru20
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=11612217

Możesz poczytać trochę w sieci i wyskoczyć z własnym projektem do Pana iru20.
Polecam książkę "An ax to grind." Jest do znalezienia w pdfie.

: 24 mar 2009, 20:18
autor: Gryf
cieply pisze:ja polecam

2. siekierę - Small Forest Axe od Gransfors'a
Gdzie i za ile kupiłeś tę siekierkę?

: 24 mar 2009, 20:29
autor: Dąb
Ja natomiast polecam siekierę kuźni Sułkowice, nie ma za sobą marketingu fiskarsa czy Gransfors'a , jednak jest to dobre narzędzie w przystępnej cenie, piłę składaną kiedyś nosiłem dopóki nie stwierdziłem że bez sensu jest noszenie dwóch narzędzi naraz, najpierw była to zwykła piła z tesco za 10zł która świetnie dawała radę, później coś z castoramy nie wiele droższego od tescowej i też była niezła. Co do ręcznej piły łańcuchowej widziałem raz jakąś ruską w akcji, jednym słowem świetna, nie mają do niej polotu żadne ręczne piły.

: 24 mar 2009, 21:16
autor: PanJa
Fiskarsa polecam jak najbardziej .
Mam z tej firmy poterzna siekiere ( ile ona przeszla tej zimy pff... )
Mam rowniez szpadel ( tez sporo przeszedl )
Obcinaczke do galezi ( na wysiegniku )

Te sprzety byly przezemnie zarzynane doslownie np. siekiera 3 metry drewna w godzine i nawet sie nie stepila.
ogolnie ta firma robi dobry sprzet

: 24 mar 2009, 21:46
autor: cieply
kogut,
1. też miałem dylemat. Poczytałem, pooglądałem (youtoube - polecam, jest ciekawy test tych siekier)
2. miałem możliwość zakupu, więc "pod wpływem Ray Mears'a" zakupiłem :)
3. Fiskarsa kupić mogę w każdej Castoramie

Gryf
1. miałem kilka projektów w rożnych częściach UK, więc co tydzień coś przywoziłem (mam już małą biblioteczkę Ray Mears'a) i kiedyś trafiłem na tą siekierkę
2. widziałem że Arizzon ma już w swojej ofercie tą markę

: 25 mar 2009, 08:37
autor: cypis
http://puszczanstwo.blogspot.com/search ... 20to%20sam

http://www.bushcraftprimitivehunting.com/ns.html

Dwa linki, na obydwu polecane jednak zdecydowanie trzonki drewniane. Wniosek- kupuję zwykłą w drewnie, koszt w castoramie około 30 złotych, do tego piłkę fiskarsa i mam dobry komplecik. zapomniałbym, mam kolegę który pracuje w straży pożarnej, wczoraj powiedział, że kiedyś mieli fiskarsa na wyposażeniu wozu bojowego, tworzywo na rekojeści pękło, jak ogniomistrz reklamował to mu powiedzieli że nie uznają reklamacji, powód: za mocno było nią rąbane. śmiechy. ale przyznać trzeba że te fiskarsy są bardzo estetyczne i coś w sobie mają.

: 25 mar 2009, 09:59
autor: Gryf
cypis pisze:kupuję (...) do tego piłkę fiskarsa
Połamałem taką piłkę szybciej niż się spodziewałem - badziew i kaszanka! :-x

: 25 mar 2009, 10:49
autor: Fredi
siekierka z trzonkiem drewnianym - trzyma klimat.
siekierka fiskarsa jest lekka, nowoczesna i po prostu fajna, szczególnie ta najmniejsza ;).

piłka ...każda inna niż fiskarsa ;), oczywiście łamana, jeśli ma być już składana.

: 25 mar 2009, 11:02
autor: cieply
Gryf pisze: Połamałem taką piłkę szybciej niż się spodziewałem - badziew i kaszanka! :-x
1. są dwie wersje pil Fiskarsa, duża i mała. Którą połamałeś? w jakich warunkach?
2. ja mam wersję "dużą" od 4-lat. Jest świetna. Wchodzi w drewno jak w masło (świeże i suche). Ale jak to z piłką, w ferworze piłowania nie "wyginać jej" na boki - to jest jedyna sytuacja jak można ją uszkodzić (ale tak uszkodzić to można każdą piłę)
3. klasyczne piły są cieńsze w przekroju więc bardziej elastyczne i odporne na tego typu błędy, ale muszą być wykonane z miększej stali. Fiskars robi piły z twardszej stali, więc aby były użytkowe to przekrój musi być większy (grubszy). Dodatkowo taka sytuacja usztywnia piłę i jest bardzo efektywna nawet w fazie cięcia "pchanie". Mamy większa kontrolę. Ale tak jak mówiłem wcześniej, ze względu na sztywniejszą konstrukcję nie wybacza błędów.
p.s.
jeszcze nigdy nie musiałem jej ostrzyć, w weekend mogę zrobić jej zdjęcia i wrzucę na forum.

: 25 mar 2009, 11:05
autor: Gryf
Valdi pisze:Ja mam siekierke od Fiskarsa juz jakis czas, dobra jest, fakt, pieknie sie wgryza w drewno(niestety w noge kolegi tez), ale jak cos sie zlamie-to juz po ptokach, jak ja osadzisz? A klasyczna, jak sie zlamie rekojesc, mozno w 30 min naprawic...
Brawka Valdi, to jest argument!

Zastanawiam się z czego jest wykonany ten "plastik" w fiskarsach bo jeśli z kewlaru to chyba jakiegoś fałszywego skoro już tak wiele osób narzeka i reklamuje swoje siekierki.
Fredi pisze:piłka ...każda inna niż fiskarsa , oczywiście łamana, jeśli ma być już składana.
W przypadku piłki marki fiskars moja była wysuwana - świetne rozwiązanie, m.inn. dlatego ją kupiłem.

: 25 mar 2009, 11:05
autor: Doczu
Od kilku lat uzywam Fiskarsa 600 spisuje się bez zarzutu, choc ostatnio nabralem obaw po kilku zdjęciach jakie zamiescili goście na knives.pl :/
Póki Fiskars mnie nie zawiedzie z błahej przyczyny, to pozostaje mu wierny.

: 25 mar 2009, 11:09
autor: Gryf
cieply pisze:1. są dwie wersje pil Fiskarsa, duża i mała. Którą połamałeś? w jakich warunkach?
Dużą.
W sprzyjających.
cieply pisze:jeszcze nigdy nie musiałem jej ostrzyć,
ja też :mrgreen:
cieply pisze:
3. klasyczne piły są cieńsze w przekroju więc bardziej elastyczne i odporne na tego typu błędy, ale muszą być wykonane z miększej stali. Fiskars robi piły z twardszej stali, więc aby były użytkowe to przekrój musi być większy (grubszy). Dodatkowo taka sytuacja usztywnia piłę i jest bardzo efektywna nawet w fazie cięcia "pchanie". Mamy większa kontrolę. Ale tak jak mówiłem wcześniej, ze względu na sztywniejszą konstrukcję nie wybacza błędów.
W przypadku tych modeli można zabezpieczyć piłkę nie wysuwając jej do końca i dokręcić blokadę. Moja pękła u nasady w miejscu gdzie piłka jest najgrubsza.

[ Dodano: Sro 25 Mar, 09 11:15 ]
Fredi pisze:siekierka fiskarsa jest lekka, nowoczesna i po prostu fajna, szczególnie ta najmniejsza .
Fred, fajna i nic poza tym! Stary! tym się nie da pracować.

: 25 mar 2009, 11:26
autor: cieply
Gryf pisze: W sprzyjających.
1. rzeczy same się nie psują :) - chodziło mi o to jak ją złamałeś.
2. Z dalszej części postu wynika że "pękła" jeśli nie popełniłeś błędu o którym wcześniej pisałem, to wychodzi na to że "zerwałeś" więc musisz mieć power w ręku :)
3. z drugiej strony wydaje mi się że nie jest możliwe "zerwanie" tej piły tylko musiałeś za bardzo odchylić ją na bok w trakcie piłowania (pęknięcie przy nasadzie to pęknięcie w połowie łuku wygiętej piły z rękojeścią - miejscu największych naprężeń przy zginaniu). Zresztą dalej słusznie radzisz aby nie "wysuwać całej piły" - ma to na celu zmniejszenie ramienia działającej siły i wtedy faktycznie ograniczymy ryzyko złamania piły z winy użytkownika (krótsze ramię). Ale przecież można kupić "małą piłę" :)
4. tak czy inaczej. Mogę postawić hipotezę że - głównie łamią się piły Fiskarsa "duże" z wcześniej wymienionego powodu. Wszystkie inne, mniejsze (włączając "małego Fiskarsa") wybaczają więcej błędów operatora, dlatego mogą być uważane za trwalsze.

: 25 mar 2009, 12:13
autor: Fredi
Gryf pisze: Fred, fajna i nic poza tym! Stary! tym się nie da pracować.
bo ty jesteś na nią za duży :P.

Robiłem różnymi toporkami i fiskars 600 i 500 są moimi ulubionymi, po prostu kleją się do ręki, mają dobrą wagę i lekko chodzą.
Szczególnie mi się ta mała podoba, ale narazie mam 600tke i szkoda kasy na mniejszą....
a okazuje się, że mi ostatnio na weekendowe wypady, to nawet zimą wystarcza mała króciutka.

: 25 mar 2009, 14:05
autor: cypis
http://www.rockynational.com/1097_46036 ... Black.html
Moze ktoś miał tą piłkę gerbera, czegoś podobnego szukam.

: 25 mar 2009, 15:39
autor: Yoggi
ja kiedyś byłem napalony na fiskarsa. Ale podczas letniej wędrówki po lesie spotkałem pana drwala (zaklinowała mu się piła a za pomoc dostałem piwko ;P) a on mi fiskarsa odradził. Powiedział że kiedyś świetna firma, teraz ich wyroby już takie świetne nie są

: 26 mar 2009, 14:51
autor: Gryf
Fredi pisze:Gryf napisał/a:

Fred, fajna i nic poza tym! Stary! tym się nie da pracować.


bo ty jesteś na nią za duży .
No właśnie, trzonek niewiele dłuższy niż szerokość dłoni. Siekierka dla kolekcjonerów czyco? ;)

: 26 mar 2009, 19:10
autor: Dąb
Gryf pisze: No właśnie, trzonek niewiele dłuższy niż szerokość dłoni. Siekierka dla kolekcjonerów czyco? ;)
Właśnie 100g więcej i mamy super siekierkę.