Jako, że dostałem pozwolenie od żony na wyjscie tak też na prędce spakowałem się i ruszyłem w dzicz

Oto fotki:
http://picasaweb.google.pl/slaq24/WyjscieWDn1213042009r#
Pozdrawiam.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Zrób tak jak ja. Idź sam i pochodź sobie w nocy. Jest gitslaq pisze:Przeważnie chodzę z kimśczasem jednak dla odmiany lubię też posiedzieć w lesie i nasłuchiwać w samotności nocnych szmerów
pozdro
Ja też się zdziwiłem jak rok temu za garażem stanąłem na takie coś:slaq pisze:
Zlot własnie się tam odbył w tych lasachUważnie trzeba stąpać. Ostatnio znalazłem pocisk dokładnie gdy wracalismy grupą ze zlotu. Wkopany był w ścieżkę, którą przeszedłem wielokrotnie
Zwykły łazior leśny to tam luzik, ale jaki quadowiec kiedyś może się zdziwić :-/ pozdro
Oddawanie pocisków na skup to standard, lepszy był gość (ok 30 lat) który kilka lat temu piłował w garażu pocisk szlifierką kątową ...stracił biedak głowę (dosłownie)Młody pisze:Niedawno było w tv o jakimś idiocie( inaczej tego nie da się określić) który właśnie zbierał niewypały i oddawał je w skupie złomu