Strona 2 z 3

: 01 cze 2012, 07:40
autor: Dąb
Nie wiem gdzie to Pingwiniak, wyczytałeś ale jeszcze o tym nie słyszałem. Słyszałem wręcz odwrotnie, że nie wolno się szarpać zarzucać bujac itp. Tylko zwrócić uwagę na technikę.
Z tym szybkim podnoszeniem może chodzi o wyrobienie siły dynamicznej, chociaż pompki nie są najlepsze do tego.

: 01 cze 2012, 08:06
autor: Zirkau
szarpać na pewno nie wolno - można sobie krzywdę zrobić, szybko też nie pomoże, to oszukiwanie treningu.
Ruch ma być płynny - od początku do końca.

Są oczywiście wyjątki np. podnoszenie ciężarów - ale należy pamiętać iż jest szarpnięcie i szarpnięcie czyli rwanie. Ale wcześniej obowiązkowa rozgrzewka, najlepiej ogólnorozwojówki z naciskiem tylko na wlaściwe partie.
Szarpnięcia można trenować np. z gumą. W judo, jujitsu i pokrewnych trenuje się w ten sposób symulacje rzutów.

: 01 cze 2012, 08:22
autor: Tresor
Pompki na krzeslach mozna nazwac symulacja cwiczen na lawce plaskiej z sztanga,naprawde dobra to jest sprawa kiedy nie mamy czasu na silownie.Pompki na krzeslach trzaskam drugi miesiac i moge smialo napisac ze "cyce" robia sie coraz wieksze! jak to mowi Hardcorowy Koksu " jest pompa " :)

: 01 cze 2012, 09:51
autor: Wedrowycz89
Fajne ćwiczenia można podpatrzeć na YT, wpisując plyometric trening czy crossfit i dalej przeglądając powiązane.
Mój ulubiony filmik ostatnio:
:D
I wyobraźcie sobie że zachodzicie po jego córkę ;)
Nie zagłębiałem się w teorię, ale właśnie trening plyometryczny jest oparty na dynamicznych ćwiczeniach.
I sam tytuł tematu jest średni, bo po co rozdzielać siłownia czy bieganie, skoro można robić obie rzeczy.

: 01 cze 2012, 17:18
autor: Prowler
Wedrowycz89, zaj.....te

: 02 cze 2012, 20:38
autor: TRAF
Co do szybkich pompek- narażają one stawy łokciowe na urazy. Gdy szybko lecimy do góry to w fazie końcowej przeprostowujemy ręce z dużą siłą. Po jakimś czasie mogą wysiąść łokcie.

: 03 cze 2012, 13:11
autor: Morion
Dlatego podczas podczas robienia pompek, uderzeń, kopnięć nie prostujemy kończyny do końca tylko zostawiamy pewną rezerwę.

: 03 cze 2012, 15:39
autor: Astom
Pytanie trochę poza tematem:

Mam dylemat z kupnem butów. Na tą chwilę biegałem w zwykłych halówkach, ale zauważyłem, że stawy zaczynają coraz więcej boleć. Większość radziła mi kupno lepszego obuwia ze względu, że 40% trasy to asfalt.

Rzućcie okiem:
1. http://allegro.pl/sportowe-buty-reebok- ... 67492.html
2. http://allegro.pl/obuwie-nike-revolutio ... 87564.html
3. http://allegro.pl/adidas-snova-riot-3m- ... 20092.html

Na tą chwilę jestem za butami - 1.
Mile widziane opinie/porady.

: 03 cze 2012, 16:10
autor: Rojek
Przede wszystkim wybór butów do biegania nie jest jest wcale prosty. Najpierw musisz sprawdzić w jaki sposób stawiasz stopę podczas biegu. Najlepiej jest sprawdzić w jaki sposób ściera ci się podeszwa buta, w którym biegałeś wcześniej. Stopa może być:
-neutralna
-pronująca
-spinująca
Nie będę się rozpisywał bo jest masę artykułów w internecie o tym, z których możesz skorzystać.

Osobiście nie wyobrażam sobie kupna butów do biegania przez internet. Musisz iść do sklepu popytać doświadczonego sprzedawce i wypróbować kilka modeli. Ja zawszę proponuje New Balance http://www.newbalance.pl/katalog-produk ... kcja-meska . Można znaleźć modele wyprodukowane w UK, których jakość bije na głowę wszystkie "oryginalne chińszczyzny". Gdy dowiesz się w jaki sposób stawiasz stopę podczas biegu będziesz mógł wybrać odpowiednie buty. Ja wybrałem kilka modeli przez internet, a następnie poszedłem do sklepu i wypróbowałem je na stopie. Pamiętaj, że buty do wszystkiego zazwyczaj są do niczego więc tzw. "uniwersalne" nie mają takich parametrów jak buty do określonego typu biegu.

PS. Jeżeli będziesz zainteresowany to mogę wysłać ci na pw. pomocne artykuły przy wyborze butów.

Pozdrawiam

: 03 cze 2012, 16:17
autor: Astom
Tak, tylko w sklepie zwykle jest odpowiedź "nie mamy takiego rozmiaru". Mam strasznie duża stopę 33 cm wkładka.

: 03 cze 2012, 16:20
autor: Rojek
Jeżeli masz problem ze sklepami to sprawdź najpierw jakim jesteś biegaczem
-neutralnym
-pronującym
-spinującym

Jeżeli się tego dowiesz to daj znać, postaram ci się pomóc przy wyborze.

: 03 cze 2012, 16:44
autor: TRAF
Wejdź sobie na asics.pl
Ja osobiście używam butów Kalenji Ekiden 50 i naprawdę polecam. Niedrogie, wytrzymałe i przewiewne. Miło się w nich biega i skacze.

: 16 lip 2012, 23:25
autor: Kobra
Ja tygodniowo biegam 50-70 km i szczerze mówiąc nie mam problemu z kolanami. Na samym początku biegałem w takich butach jakich łaziłem do szkoły itp. Jakiś czas temu kupiłem za 120zł buty niby do biegania ale ku zaskoczeniu są bardzo wygodne i przewiewne. Jak czujesz że bolą ciebie nogi zrób sobie przerwę nawet kilkudniową. No i co najważniejsze to rozgrzewka. Porządna rozgrzewka przed bieganiem pomoże uniknąć różnych dolegliwości. Jeśli biegasz rano to rozgrzewka musi być o wiele intensywniejsza niż wieczorem.

Re: Siłowania czy bieganie (pływanie) ?

: 18 lip 2012, 09:24
autor: Wróbel
Astom pisze:
PS: Chcę rozwijać się w jednym kierunku, mam 15 lat.
Chcesz się rozwijać w jednym kierunku - chodzi o wymienione dyscypliny czy konkretnie o wojsko?

Moja rada, bądź wszechstronny. Pamiętaj, że jak coś się nie uda, nie przyjmą Cie do wojska, zmieni Ci się plan etc. to możesz mieć po zamiatane. Wymyśl alternatywę - co jak nie wojsko.

Co do sportu to bieganie, pływanie jest ok. Siłownię możesz sobie darować. Aby nie być szeregowym zawodowym, beż żadnych uprawnień to rozwijaj się także intelektualnie. Dobre stopnie z WF-u to nie wszystko. W polskim wojsku liczy się matematyka no i oczywiście j. angielski - jak będziesz mówił płynnie po angielsku to w przyszłości otworzy Ci to drzwi na zagraniczne kursy np. kurs ranger.

Interesuje Cie samo wojsko czy konkretnie lotnictwo, marynarka, wojska pancerne, wojska specjalne?

: 18 lip 2012, 20:54
autor: Tresor
Wiesz jakie sa realia WP ?

: 18 lip 2012, 22:38
autor: Kobra
Bez szkoły oficerskiej nic się nie uzyska. Zawodowy żołnierz 12 lat odwali i wypad z wojska. Wielka szkoda że tak ich traktują. Nie dziwota że ludzie chcą uciekać do legii cudzoziemskiej czy do USarmy.

: 19 lip 2012, 10:48
autor: Astom
Kobra pisze:Bez szkoły oficerskiej nic się nie uzyska. Zawodowy żołnierz 12 lat odwali i wypad z wojska. Wielka szkoda że tak ich traktują. Nie dziwota że ludzie chcą uciekać do legii cudzoziemskiej czy do USarmy.
Za jakieś zasługi odbyte kursy itd. mogą wysłać do podoficerki.

Wróbel konkretnie to mnie wojsko interesuje choć coraz bardziej myślę o wstąpieniu w szeregi policji.

: 19 lip 2012, 15:40
autor: Wróbel
Astom wiedz, że wojsko z filmiku reklamującego wojsko wygląda nieco inaczej niż w rzeczywistości. Może uda Ci się trafić do dobrej jednostki i dostaniesz dobre szkolenie i sprzęt ale takich jednostek jest niewiele za to tylko one są reklamowane. Znaczna część jednostek to w dalszym ciągu blaszane hełmy i chlebaki co by się granaty nie chlebotały.

Moja rada jest taka, ucz się bardzo dobrze i staraj się nauczyć czegoś co przyda Ci się jak byś się do wojska/policji nie dostał. Ćwicz, biegaj, pływaj - to przyda Ci się zawsze. Być może przyjdą Ci do głowy odżywki - na pewno teraz daruj je sobie. Proponuję Ci abyś poszukał w okolicy Strzelca. Przejdź się na treningi, poznasz ludzi z takimi samymi zainteresowaniami, być może poznasz kogoś kto już jest w wojsku czy policji. Powiedzą Ci jak to wygląda. A sama organizacja da Ci wspaniałą zabawę, da Ci możliwość szkoleń, nauczysz się dyscypliny dzięki czemu pierwsze dni w wojsku czy policji nie będą dla Ciebie szokiem. A jak już za kilka lat pójdziesz do WKU zapisać się do wojska to nie daj się im zwieść. WKU ma za zadanie wtykać ludzi tam gdzie nikt nie chce iść, jakieś kompanie reprezentacyjne, wartownicze itp. A Ty rozumiem chcesz czegoś więcej niżeli tupanie po placu 10 godzin dziennie albo wystawanie pod płotem przez najbliższe 12 lat.
Pamiętaj także że wojsko pod pewnym względem jest jak firma w cywilu. Jak masz słabe wykształcenie i jesteś szeregowcem to mało zarabiasz i nic nie możesz. Jak będziesz bystry, skończysz szkołę oficerską/podoficerską (nie daj się zmylić, że jak będziesz dobrym szeregowcem to Cię wyślą do szkółki... Może tak może nie)możesz zajść znacznie dalej. Jako oficer/podoficer masz znacznie większe możliwości rozwoju, lepszą kasę no i szacunek. Im masz niższy stopień tym gorzej Cie traktują.

I zapamiętaj zasadę, która doskonale opisuje MON "Gdzie kończy się logika tam zaczyna się wojsko".

No i jeszcze jedno jak masz plecy to ma 100x łatwiej.

: 19 lip 2012, 17:08
autor: Tresor
Licza sie plecy.Nie masz plecow jestes nikim.Znam przypadki kiedy zolnierze siedzac w samolocie na misje do Afganu dostawali kwit ze nie leca a na ich miejsce wchodzi jakis "plecak".Tyle w temacie o karierze w MON-ie

: 20 lip 2012, 05:53
autor: orety
Tresor pisze:Licza sie plecy.Nie masz plecow jestes nikim.Znam przypadki kiedy zolnierze siedzac w samolocie na misje do Afganu dostawali kwit ze nie leca a na ich miejsce wchodzi jakis "plecak".Tyle w temacie o karierze w MON-ie
Nie do końca jest tak, jak piszesz. Mam kolegę ze szkoły średniej - dosłużył się stopnia podpułkownika. Ot, tak po prostu, bez żadnych znajomości.

Pozdrawiam
Maciek

: 20 lip 2012, 08:11
autor: Zirkau
orety, niemożliwe :D, pewnie gdyby miał dobre plecy byłby już w stopniu generała.

Jedno jest pewne Orety, podpułkownika nie dochrapał się od szeregowca, bo to nawet w armii USej niezwykle rzadki przypadek. Do sierzanta owszem ale wyżej?.
tyle że w USej jest trochę inny podział odpowiedzialności. tj. wiele zadań wykonują z niższym stopniem, to co w naszej armii, rosyjskiej itp. co z totalitarnych się wywodzi zarezerwowane jest dla oficerów.

jak byłem we Wrocławiu to na 60 przyjętych do szkoły oficerskiej 10 to były tzw. "plecaki", choć w przypadku tylko 2 można powiedzieć PLECAK. Reszta nie odbiegała od wymaganego poziomu, lub po prostu była dość dobra. Ale jak to się mówi jedna czarna owca zapaskudzi całe stado.

Rada: zapisać się do dobrej sekcji ju-jitsu, strzelca itp. Sam wystartowałem do ZMECHU we Wrocławiu bo wydawało się takie fajne. Ale zawczasu zmieniłem szkołę na Polibudę. Dziś nie żałuję. Obecny szwagier został i co prawda jest na emeryturze ale narzekał na całej linii i wolał uciekać. Nawet jako oficer nie masz pewności jak Cię potraktują. Sprzęt? Pożal się boże do używania na codzień. W cywilu jak brakuje Ci zapięcia przy nartach, to po prostu szukasz nowych albo naprawiasz a tam masz rozkaz jechać i duperalami się nie przejmować :(. Tam liczy się grupa i równanie w dół - jednostką się nie przejmują. Nie docenią Cię jeśli najszybciej biegasz. Za to może dostaniesz naganę że dziś zrobiłes 11 podciągnięć a nie przepisowe 12.
Na studiach, do AZS , pływanie, jazda konna, nurkowanie, ju-jitsu, teakwendo, żagle za naprawdę niewielkie pieniadze. Zrobiłem mase uprawnień, tzw przy okazji. Dziś pracuję w zawodzie wyuczonym a nabyte umiejętności wykorzystuję w pracy w straży OSP jako ceniony specjalista.

: 20 lip 2012, 13:06
autor: Kobra
Jednym słowem te całe WP jest do bani. Brak kasy na sprzęt, szkolenia itp.. Ja tam będę próbował do LG bo w naszym wojsku nie mam co szukać. 12 lat bym odwalił i co? Puszki bym poszedł zbierać czy co? Chrzestny mojej koleżanki słuzy w WP i chciał się dostać do policji. Nawet nie wzięli pod uwagę jego doświadczenia i kim jest.

: 24 lut 2014, 08:46
autor: spark
Mi jest cieżko wybrać pomiędzy tymi dwoma dyscyplinami dlatego mam w tyg rozłożone ćw. tak że w pon. , sr. ,pt jest siłownia w wtorek , sobota basen :)

: 24 lut 2014, 09:00
autor: Morg
Spark, może się przywitaj tak jak wszyscy w odpowiednim dziale?

: 24 lut 2014, 22:19
autor: dominoonek
Witaj.Moim skromnym zdaniem powinieneś postawić na ogoólnorozwojówkę.W Tym wieku odpuść katowanie się na siłowni.Poleciłbym Ci książkę Oliwiera Lafaya 'TRENING SILOWY BEZ SPRZETU' Rewelacyjna sprawa,autor proponuje ćwiczenia fizyczne z wykorzystaniem
ciężaru własnego ciała.Wież mi skutkuje.Potem jak wzmocnisz ciało znajdz dobrą sekcję
ju-jitsu albo krav-maga.I dalej się rozwijaj.Twoje nowe motto cierpliwość.